Biodiesel HVO: Z frytkownicy do zbiornika

To mogłoby być takie proste. Biegniesz na stację benzynową, po pięciu minutach w zbiorniku masz 50 litrów oleju napędowego, co przy normalnej jeździe wystarcza na około 700 kilometrów. Aby w tym samym czasie załadować na pokład taką samą ilość energii, jaką stanowi prąd elektryczny, potrzebna byłaby ładowarka o mocy sześciu megawatów, a takiej technologii nie da się wdrożyć w najbliższej przyszłości. Nawet akumulatora gwarantującego podobny zasięg przy równie niewielkim nakładzie pracy, zarówno latem, jak i zimą, nie widać, mimo znacznie wyższej wydajności napędu elektrycznego. A klimat? Federalne Ministerstwo Transportu podaje, że osoby tankujące biopaliwo „HVO 100” zamiast oleju napędowego na bazie ropy naftowej mogą zmniejszyć emisję CO2 o 90 procent. Sprzedaż w Niemczech jest dozwolona od kwietnia 2024 r. Czy zatem rozwiązanie już istnieje, idealnie dostosowane do naszego życia i jednocześnie chroniące klimat?
Frankfurter Allgemeine Zeitung