Przekazanie Ukrainie miliardów zamrożonych rosyjskich aktywów? UE podzielona

UE blokuje obecnie około 200 miliardów euro wypłaconych przez rosyjski bank centralny. Czy pieniądze powinny zostać przekazane Ukrainie? Na spotkaniu w Brukseli doszło do rozbieżności zdań.
Po spotkaniu ministrów spraw zagranicznych UE w poniedziałek UE nadal jest podzielona w kwestii tego, co zrobić z zamrożonymi rosyjskimi funduszami państwowymi. Po ataku Rosji na Ukrainę trzy lata temu UE zablokowała wypłatę rosyjskich środków z rosyjskiego banku centralnego, przechowywanych w bankach UE, w ramach sankcji. Szacuje się, że kwota ta wynosi około 200 miliardów euro . Z drugiej strony USA dysponują zaledwie pięcioma miliardami dolarów.
W obliczu groźby wycofania wsparcia dla Ukrainy przez Stany Zjednoczone, niektóre kraje UE twierdzą, że przekazanie funduszy Kijowowi mogłoby pozwolić Ukrainie zyskać przewagę na linii frontu. Ukraina mogłaby również sprzeciwić się żądaniom Trumpa dotyczącym szybkiego zakończenia wojny. Istnieją obawy, że Ukraina – również w obliczu niedawnych rozmów amerykańsko-rosyjskich, które odbyły się bez udziału UE i Kijowa – będzie musiała pogodzić się ze stratami terytorialnymi i odłożyć na bok własne interesy bezpieczeństwa.
UE podzielona na dwa obozyDzięki zamrożonym funduszom rosyjskim UE mogłaby zastąpić wsparcie USA, „jeśli USA nadal będą chciały zaprzestać wspierania Ukrainy” – powiedział w poniedziałek estoński minister spraw zagranicznych Margus Tsahkna. „Mamy w Europie zamrożone rosyjskie aktywa warte 300 miliardów euro i musimy je wykorzystać” – powiedział Tsahkna reporterom w Brukseli, choć większość szacunków jest bliższa 200 miliardom euro niż 300 miliardom euro.
Według portalu Politico , jego odpowiednicy z Danii, Szwecji, Litwy, Łotwy, Polski i Czech poparli to żądanie. Jej stanowisko popiera również najwyższa rangą dyplomata UE, była premier Estonii Kaja Kallas, która sama przyznała na konferencji prasowej po spotkaniu , że żądanie to jest na tym etapie raczej nierealne. „Potrzebujemy w tym celu wsparcia ze strony wszystkich. „Jeszcze tego nie mamy” – powiedział Kallas.
Bo: Oprócz Niemiec, w opozycji do Pańskiego obozu znajdują się inne unijne potęgi, takie jak Francja, Włochy, Hiszpania, a także przewodnicząca Komisji Europejskiej, Ursula von der Leyen. Według raportu obawiają się, że konfiskując fundusze, UE odstraszy międzynarodowych inwestorów i zrezygnuje ze swojej największej przewagi w rozmowach pokojowych. „Jeśli zamrozicie [fundusze] i przekażecie je Ukrainie, nie będziecie ich już mieć i nie będziecie mogli ich już używać jako karty przetargowej” – powiedział jeden z dyplomatów UE.
Prezydent Francji Emmanuel Macron również odrzucił pomysł przekazania zamrożonych rosyjskich funduszy Ukrainie jako nielegalny podczas wizyty prezydenta USA w Waszyngtonie w poniedziałek.
Berliner-zeitung