Budżet 2025: Więcej pieniędzy na obronę – tylko pożyczki na opiekę zdrowotną i opiekuńczą

Pieniądze są spoiwem, które spaja obecną koalicję. Mądrze CDU/CSU i SPD zadbały o to, aby to spoiwo nie zużyło się tak szybko zaraz po wyborach, emitując specjalny dług infrastrukturalny i znosząc hamulec zadłużenia w wydatkach na obronę. Nowa koalicja nie powinna podzielić losu rządu sygnalizacji świetlnej, który ostatecznie upadł z powodu planowania budżetu. Federalny minister finansów Lars Klingbeil (SPD) sfinalizował już projekt budżetu na rok 2025 i kolejne cztery lata. Dzięki poprawkom do Ustawy Zasadniczej może czerpać z bogactwa zasobów: według źródeł rządowych oczekuje się, że nowy dług wzrośnie z 50 miliardów euro w 2024 r. do 143 miliardów euro w tym roku. Po roku koronawirusa 2021 jest to druga najwyższa liczba w historii.
W kolejnych latach dług ma wzrosnąć do 185 mld euro. Wszystko to jest dozwolone na mocy Ustawy Zasadniczej, ale pieniądze i tak będą musiały zostać spłacone w pewnym momencie. Klingbeil odrobił jednak pracę domową. Znaczna część wzrostu długu jest przypisywana wydatkom na obronę i inwestycjom, które stały się możliwe dzięki specjalnemu zadłużeniu infrastrukturalnemu. Jeśli chodzi o obronę, Ustawa Zasadnicza zezwala, aby wszystkie wydatki przekraczające jeden procent produkcji gospodarczej nie były już wliczane do reguły długu.
Minister finansów korzysta z tej elastyczności. W tym roku budżet Ministerstwa Obrony zostanie zwiększony z 53 mld euro do 62 mld euro. Do tego należy dodać 24 mld euro wydatków ze specjalnego funduszu Bundeswehry („Zeitenwende”) i 9 mld euro pomocy dla Ukrainy. Daje to kwotę NATO wynoszącą 2,4 proc. produkcji gospodarczej – obecny cel to nadal dwa procent.
Wydatki wzrosną gwałtownie w kolejnych latach. Zgodnie z planami nowy cel NATO wynoszący 3,5 procent zostanie prawdopodobnie osiągnięty w 2029 r. — przy budżecie obronnym nie mniejszym niż 153 mld euro — co stanowi trzykrotny wzrost w porównaniu z 2024 r.
W rezultacie wydatki federalne ogółem będą rosły silnie w nadchodzących latach, w tempie do 7,4 procent. W 2025 r. początkowo osiągną 503 miliardy euro, co oznacza wzrost o sześć procent w porównaniu z rokiem poprzednim. Minister finansów zamierza zwiększyć inwestycje o 40 miliardów euro do prawie 116 miliardów euro w tym roku – przy czym część wzrostu będzie przypisana wydatkom z nowego specjalnego funduszu infrastrukturalnego. A porównanie jest nieco wadliwe, ponieważ Ministerstwo Finansów wykorzystuje rzeczywiste dane na 2024 r. i planowane dane na kolejne lata. Różnica: Z reguły pieniądze wypływają wolniej niż planowano. Jeśli porówna się planowane dane w każdym przypadku, wzrost nie jest tak znaczący.
Projekt budżetu, który ma zostać zatwierdzony przez rząd we wtorek, oznacza złe wieści dla ubezpieczeń zdrowotnych i opieki długoterminowej, które zmagają się z ostrymi problemami finansowymi, a co za tym idzie, z wysokimi podwyżkami składek. Podczas gdy federalna minister zdrowia Nina Warken (CDU) domagała się corocznego udziału podatkowego w wysokości 10 miliardów euro na ubezpieczenia zdrowotne, Klingbeil udostępnia teraz tylko po 2,3 miliarda euro na lata 2025 i 2026 – nie jako dotację, ale jako pożyczkę. W przypadku opieki długoterminowej zapotrzebowanie wyniosło jednorazową płatność w wysokości co najmniej 5 miliardów euro; tutaj również w tym roku będzie tylko pożyczka w wysokości 500 milionów euro, a w przyszłym roku 1,5 miliarda euro. Nadal nie jest jasne, czy wzrost gospodarczy faktycznie wzrośnie na tyle, że firmy ubezpieczeniowe będą w stanie spłacić pieniądze bez trudności.

Biuletyn RND z okręgu rządowego. W każdy czwartek.
Zapisując się do newslettera wyrażam zgodę na warunki umowy reklamowej .
Chociaż Ministerstwo Finansów umieściło planowanie budżetu w ramach nagłówka „Inwestowanie – Reforma – Konsolidacja”, to na podstawie dostępnych dotychczas danych nie jest jasne, w jakim stopniu oszczędności zostaną faktycznie osiągnięte w budżecie. Deklarowanym celem jest redukcja personelu w administracji federalnej, co jednak pozwoli zaoszczędzić jedynie kilkaset milionów euro w średnim okresie. Nie jest również jasne, czy nadal istnieją luki – rząd woli mówić o „konieczności działania”. Przynajmniej Klingbeil naciskał na stanowisko często wykorzystywane do ukrywania luk: każdego roku zakłada się, że około dwóch procent planowanych wydatków nie jest wydawanych. Ta liczba jest rejestrowana w tak zwanej „globalnej redukcji wydatków”. Jednak rząd sygnalizacji świetlnej zaplanował tutaj nierealistycznie wysokie liczby, które Klingbeil teraz obniżył.
Klingbeil musi również przeznaczyć miliardy euro na realizację obietnicy kanclerza Friedricha Merza (CDU) dotyczącej wyrównania niedoborów podatkowych samorządów lokalnych za pośrednictwem pakietu wzrostu rządu federalnego. Jak dotąd negocjacje między rządem federalnym a rządem stanowym nie doprowadziły do porozumienia, chociaż stawką jest ponad 13 miliardów euro na okres od 2025 do 2029 r. Ministerstwo Finansów zapewniło jednak, że budżet jest „dobrze skalkulowany i rozsądny”.
Zieloni oskarżają koalicję CDU-SPD o obranie złego kursu i oszukiwanie opinii publicznej sztuczkami. „Kanclerz Friedrich Merz (CDU) i minister finansów Lars Klingbeil (SPD) stosują sztuczki budżetowe, aby przywłaszczyć dziesiątki miliardów na wydatki konsumenckie i prezenty wyborcze” — powiedział zastępca przewodniczącego grupy parlamentarnej Andreas Audretsch dla RedaktionsNetzwerk Deutschland (RND). Audretsch skrytykował między innymi zamiar koalicji, aby w przyszłości dotować ceny gazu z Funduszu Klimatycznego i Transformacyjnego. „Dotacje na brudny gaz mają być w przyszłości finansowane z Funduszu Klimatycznego i Transformacyjnego, co oznacza, że nie będzie pieniędzy na wsparcie ludzi w zakresie energooszczędnych renowacji ani na promowanie instalacji pomp ciepła” — skrytykował polityk Zielonych.
rnd