Nieudany start: Aresztowania po „poważnym wypadku” okrętu wojennego w Korei Północnej

Niebieska plandeka przykrywa północnokoreański niszczyciel.
(Zdjęcie: picture alliance/dpa/Planet Labs PBC)
W Korei Północnej podczas ceremonii inauguracji okrętu wojennego pojawiły się poważne problemy. Dyktator Kim Dzong Un jest wściekły. Kilka osób rzekomo odpowiedzialnych za ten incydent zostało teraz surowo ukaranych.
Według państwowych mediów Korea Północna aresztowała pracowników stoczni, którzy prawdopodobnie odpowiadają za wypadek podczas wodowania nowego okrętu wojennego. W ramach śledztwa funkcjonariusze organów ścigania aresztowali między innymi głównego inżyniera stoczni Chongjin, podała państwowa agencja prasowa KCNA.
Wodowanie prestiżowego okrętu wojennego nie powiodło się na oczach władcy Kim Dzong Una. Jak podała stacja KCNA, gdy w środę w północno-wschodnim porcie Chongjin wodowano 5000-tonowy niszczyciel, doszło do poważnego wypadku spowodowanego utratą równowagi. Zniszczeniu uległy części dna statku.
Według południowokoreańskiego wojska statek wywrócił się i opadł bokiem do wody. Według KCNA incydent ten wywołał gniewne reakcje Kima: „To była zbrodnia popełniona przez osoby odpowiedzialne i wstyd dla jego kraju” – powiedział Kim.
Kim powiedział, że przyczyną wypadku było rażące zaniedbanie i niedopuszczalna nieodpowiedzialność. Incydent ten doprowadził do upadku „godności i szacunku do samego siebie” państwa północnokoreańskiego. Natychmiastowa naprawa statku to nie tylko kwestia praktyczna, ale i konieczność polityczna, bezpośrednio związana z autorytetem państwa. Kim zarządził odrestaurowanie statku przed ważnym spotkaniem rządzącej Partii Pracy w czerwcu.
Źródło: ntv.de, rog/rts
n-tv.de