Game

Wybierz język

Polish

Down Icon

Wybierz kraj

Germany

Down Icon

Uczestnicy karnawału domagają się zakazu używania zabawek-broni: Debata na temat bezpieczeństwa

Uczestnicy karnawału domagają się zakazu używania zabawek-broni: Debata na temat bezpieczeństwa
W niedzielę uczestnicy karnawału przejmują centrum miasta swoją paradą. Po wyborach federalnych skupiają się na problemach lokalnych. Kwestią priorytetową pozostaje również bezpieczeństwo.

Przynajmniej Olaf Scholz i Friedrich Merz nie muszą obawiać się niedzielnej parady karnawałowej we Frankfurcie. Głupcy z Main uczynili cnotę z presji czasu po wyborach i powstrzymali się od wyśmiewania polityki federalnej za pomocą swoich platform. „23 lutego, dzień wyborów, okazał się dla nas wyjątkowo niefortunny, ponieważ po prostu nie było możliwości zaplanowania platformy” – mówi René Fischer, który jest odpowiedzialny za planowanie parady jako marszałek parady Wielkiej Rady Klubów Karnawałowych we Frankfurcie.

Dlatego jedynymi widocznymi motywami politycznymi są samochód z prezydentem USA Donaldem Trumpem i jego asystentem Elonem Muskiem oraz pojazd z burmistrzem Mikiem Josefem. „Ale wcale nie uważam, że to zła rzecz. Skupiliśmy się po prostu na naszej ojczyźnie”. Efektem jest na przykład nowy wagon komisji, który jest hołdem dla starego frankfurckiego tramwaju, tzw. wagonu A. Dodatkowo jedna z platform jest poświęcona walce artystów o to, by teren jarmarku był domem Dippemess. Szaleństwo znaków drogowych na Grüneburgweg, gdzie naliczono 500 znaków na odcinku 1200 metrów, jest jednocześnie najlepszą satyrą na uliczny karnawał.

CDU chce odciążyć uczestników karnawału

Mniej śmieszne dla głupców jest to, że wymogi bezpieczeństwa stale rosną i stanowią coraz większe wyzwanie finansowe dla organizatorów. Koszty ponownie znacznie wzrosły, gdyż po niedawnych atakach w niemieckich miastach konieczne stało się ustawienie kolejnych blokad drogowych na trasie kolejowej.

Miejscem docelowym jest Römer: pochód kończy się przed ratuszem we Frankfurcie.
Miejscem docelowym jest Römer: pochód kończy się przed ratuszem we Frankfurcie. Saskia Stöhr

Związki Wielkiej Rady popierają inicjatywę frankfurckiej CDU , która planuje w czwartek przedłożyć radzie miejskiej wniosek o pokrycie kosztów działań, które stały się konieczne ze względu na zagrożenie terrorystyczne. „Państwo musi generalnie pokrywać koszty działań antyterrorystycznych podczas wydarzeń, które są ważnymi dobrami kultury” – mówi Axel Heilmann, przewodniczący Wielkiej Rady, zrzeszającej kluby karnawałowe Frankfurtu.

Podkreśla, że ​​dotychczas uczestnicy karnawału mogli liczyć na miasto. „Ale dla nas, biorąc pod uwagę stale rosnące kwoty, wstępne finansowanie jest już problemem; właściciele blokad drogowych chcą natychmiast zobaczyć pieniądze. Potrzebujemy większego bezpieczeństwa planowania, ale brakuje nam niezbędnego lobby, które by to umożliwiło”.

Heilmann uważa, że ​​zapobieganie zagrożeniom związanym z samym wydarzeniem, na przykład zabezpieczanie pojazdów przed wypadkami z pieszymi lub radzenie sobie z osobami będącymi pod wpływem alkoholu, jest obowiązkiem klubów, zgodnie z propozycją CDU. Jego zdaniem zapewnienie powszechnego bezpieczeństwa przed zagrożeniami terrorystycznymi jest jednak zadaniem państwa. „Potrzebujemy wyraźnego zaangażowania ze strony polityki i społeczeństwa na rzecz naszych tradycji” – mówi Heilmann.

Uczestnicy karnawału mogą argumentować, głosując nogami: w niedzielę spodziewanych jest od 250 000 do 300 000 widzów na tym, co Fischer nazywa „największą całkowicie dobrowolną imprezą w mieście”.

O 12:21 pierwsza z 3800 aktywnych uczestników i 190 zespołów paradnych, w tym 20 platform tematycznych i 16 orkiestr maszerujących, wyruszyła wzdłuż brzegów Menu i przemaszerowała przez centrum miasta przez Neue Mainzer Straße, Töngesgasse i Braubachstraße do Römerbergu. Oczekuje się, że ostatnie wagony dotrą na Römerberg krótko po wpół do piątej, po czterokilometrowej podróży pociągiem. Tam Hessischer Rundfunk zakończy swoją transmisję, która rozpocznie się o 13:11.

Zug stanie się strefą bez broni

Axel Heilmann, przewodniczący Wielkiej Rady, zwraca się do gości ze szczególnym apelem o zachowanie bezpieczeństwa. Wezwał do wprowadzenia zakazu używania tzw. imitacji broni w pobliżu pociągu, co w pewnym stopniu nawiązuje do strefy zakazu broni w rejonie stacji. „Wciąż dopuszczalne jest, aby dzieci trzymały w ręku zabawkowy pistolet jako część swojego kostiumu” – mówi Heilmann. „Jednak każdy dorosły powinien wczuć się w rolę przypadkowych osób, a nawet policji, gdyby w obecnej sytuacji ktoś przebrany wymachiwał bronią, która pozornie wygląda naprawdę. Osobiście nigdy nie rozumiałem, dlaczego zabawki w kształcie broni miałyby być częścią tradycji karnawałowej. Ale teraz jeszcze pilniejsze jest, abyśmy wszyscy zwrócili uwagę na ten problem”.

Mieszkańcy centrum miasta powinni również zadbać o to, aby w niedzielny poranek wszystkie pojazdy zaparkowane wzdłuż trasy pociągu zostały przeniesione w inne miejsce. Od wczesnych godzin porannych obowiązuje ścisły zakaz parkowania. Istnieje ryzyko odholowania pojazdu na koszt właściciela. W związku z tym ruch drogowy będzie utrudniony aż do popołudnia, a tramwaje nie będą kursować w okolicy Römerberg. Z drugiej strony metro kursuje jeszcze częściej, aby dowieźć uczestników parady .

Frankfurter Allgemeine Zeitung

Frankfurter Allgemeine Zeitung

Podobne wiadomości

Wszystkie wiadomości
Animated ArrowAnimated ArrowAnimated Arrow