Iran informuje o śmierci siedmiu kolejnych dowódców Sił Powietrzno-Kosmicznych w trakcie konfliktu

Irańska Gwardia Rewolucyjna ogłosiła w niedzielę 15 czerwca, że w atakach izraelskich zginęło siedmiu wysokich rangą oficerów , w szczególności członków Sił Powietrzno-Kosmicznych. W rezultacie liczba dowódców zabitych w ostatnich dniach wzrosła do 15.
Siedmiu zabitych członków Irańskich Sił Powietrzno-Kosmicznych, które zarządzają irańskim programem rakietowym i dronów, to Mahmoud Bagheri, Davood Sheikhiyan, Mohammad Taherpour, Mansour Safarpour, Masoud Tayeb, Khosro Hassani i Javad Jarsora, poinformował Iran Nuances.

Generał dywizji Mohammad Bagheri, jeden ze starszych oficerów zabitych. Zdjęcie: X_ @hurriya_2011
Wszyscy zginęli w ataku, do którego doszło w zeszły piątek, w którym zginął naczelny dowódca tych sił, generał Amir Ali Hajizadeh.
Śmierć tych osób dopełniły ofiary śmiertelne co najmniej ośmiu innych wysokich rangą urzędników wojskowych, w tym szefa sztabu sił zbrojnych, generała Mohameda Hoseina Baqeriego i głównodowodzącego Korpusu Strażników Rewolucji Islamskiej, Hosseina Salamiego.
W izraelskiej ofensywie, która rozpoczęła się w piątek i wciąż trwa, zginęło co najmniej dziewięciu naukowców zajmujących się energią jądrową.
Jak dotąd irańskie media podały liczbę około 180 ofiar śmiertelnych, ale władze nie potwierdziły tych danych.
Ministerstwo Zdrowia poinformowało dziś, że większość ofiar śmiertelnych i rannych to cywile, zwłaszcza kobiety i dzieci, nie podało jednak konkretnych liczb.
Iran i Izrael doświadczyły kolejnej nocy ognia krzyżowego wczoraj wieczorem. Izraelskie pociski uderzyły w co najmniej dwa obiekty energetyczne w Teheranie, podczas gdy Iran wystrzelił dwie fale pocisków i dronów przeciwko państwu żydowskiemu.
W wyniku ataków zniszczeniu uległ skład paliw Shahran w zachodnim Iranie, w wyniku czego wybuchł pożar, któremu towarzyszyły ogromne kłęby czarnego dymu – poinformowało w oświadczeniu irańskie Ministerstwo Ropy Naftowej.
Jak podają irańskie media, w ataku ucierpiała również rafineria w dzielnicy Shahr Rey, na południe od stolicy, a także Ministerstwo Obrony, które poniosło „niewielkie szkody”.
eltiempo