Ronald Johnson pozostawia Fernándeza Noroñę na nogach

MIASTO MEKSYK.— Ronald Johnson , ambasador Stanów Zjednoczonych w Meksyku, nie stawił się wczoraj w piątek na zaplanowane na godzinę 10:00 spotkanie z Gerardo Fernándezem Noroñą , przewodniczącym zarządu Senatu.
Według gazety El Universal , Departament Komunikacji Społecznej Senatu krótko po wyznaczonym czasie poinformował, że spotkanie – którego spodziewał się senator z grupy ustawodawczej Morena – się nie odbędzie.
Ta sama gazeta podała, że w czwartek 5 czerwca wieczorem do Senatu dotarł list z ambasady Stanów Zjednoczonych w Meksyku informujący o odwołaniu spotkania ambasadora Johnsona z Fernándezem Noroñą.
Jak podaje Noroeste.com.mx, senator z Moreny chwalił się w środę wieczorem, że spotka się z Johnsonem w swoim biurze w Senacie, mówiąc nawet, że jego przeciwnicy „umrą” z powodu tego spotkania na wysokim szczeblu.
„Umrzesz. Wiesz, kto przyjdzie do biura w piątek? Ambasador USA przyjdzie do mojego biura w piątek” – chwalił się senator w nagraniu wideo transmitowanym na żywo w mediach społecznościowych.
Jak dotąd ani Johnson ani ambasada nie wydali oświadczenia ani nie podali powodów odwołania spotkania z Fernándezem Noroñą, który otwarcie krytykuje prezydenta Trumpa, nazywając go rasistą i klasistą.
Fernández Noroña był tak podekscytowany... a jego spotkanie z ambasadorem USA Ronaldem Johnsonem zostało odwołane. pic.twitter.com/RTYBrYBcmj
— Manuel Lopez San Martin (@MLopezSanMartin) 6 czerwca 2025 r
yucatan