Były minister finansów José Manuel Restrepo odpowiada na wypowiedzi prezydenta Petro wygłoszone podczas jego przemówienia 20 lipca.

Podczas przemówienia inauguracyjnego nowej sesji ustawodawczej Kongresu, prezydent Gustavo Petro bronił kierunku gospodarczego swojego rządu i stwierdził, że „model ten okazał się sukcesem ”. Kilka godzin później były minister finansów i rektor José Manuel Restrepo opublikował odpowiedź na portalu społecznościowym X (dawniej Twitter), w której punkt po punkcie omówił to, co określił jako „rzeczywistość ekonomiczną bardzo odmienną od tej, którą opisuje prezydent”.
„Dziś, podczas otwarcia Kongresu, prezydent upierał się, że jego model jest skuteczny. Dane jednak pokazują co innego: więcej podatków, więcej długu, większy deficyt, mniejszy wzrost” – napisał Restrepo, który pełnił funkcję ministra finansów w latach 2021–2022.
Rosnący deficyt budżetowy: „Będzie pamiętany jako mistrz długu” Jednym z głównych punktów byłego ministra jest gwałtowny wzrost deficytu budżetowego. Według Restrepo, rząd początkowo prognozował deficyt w wysokości 5,1% PKB na 2025 rok, ale od tego czasu wartość ta została skorygowana w górę , przekraczając 7,1%, a prognoza na 2026 rok przewiduje ponad 7,5%.
„Kraj zamknie ten rok z najgorszym deficytem i poziomem zadłużenia w swojej historii. Gustavo Petro zostanie zapamiętany jako mistrz w walce z długiem i deficytem w historii Kolumbii” – stwierdził, uzupełniając swoje przesłanie wykresami przedstawiającymi ewolucję salda fiskalnego i długu brutto.
Rosnący i droższy dług Były szef krajowej polityki gospodarczej skrytykował również zarządzanie długiem publicznym. Zauważył, że międzynarodowe agencje ratingowe ostrzegają przed rosnącym deficytem i nieprzestrzeganiem reguł fiskalnych.
„Reakcją rządu jest naruszenie reguł fiskalnych, co oznacza jedynie wzrost zadłużenia. Obecnie dług Kolumbii jest o 40–50 procent wyższy niż trzy lata temu. Straciliśmy wiarygodność i zwiększyliśmy obciążenie przyszłych finansów publicznych ” – wyjaśnił Restrepo.

Były minister José Manuel Restrepo. Zdjęcie: EL TIEMPO
Prezydent Petro skrytykował Bank Republiki za utrzymywanie wysokich stóp procentowych, stwierdzając, że „niszczą one gospodarkę”. W odpowiedzi Restrepo bronił autonomii emitenta i oskarżył prezydenta o tworzenie niepewności.
„Petro oskarżył bank centralny o „zabijanie gospodarki”, ale inflacja nadal stanowi zagrożenie. Atak na jego niezależność odstrasza inwestycje i świadczy o braku zrozumienia makroekonomii” – powiedział. „Stop procentowych nie da się obniżyć, dopóki bałagan fiskalny nie zostanie naprawiony”.
Brak planu produkcyjnego Były minister ostrzegł również, że jego zdaniem nie ma jasnej polityki reaktywacji gospodarki. Jego zdaniem rząd zwiększył wydatki publiczne , nie stymulując prywatnych inwestycji ani nie tworząc formalnego zatrudnienia.
„Nie podjęto ani jednego konkretnego działania mającego na celu poprawę produktywności czy zatrudnienia. Jedynie wzrost wydatków biurokratycznych. Budżet na rok 2026 zwiększył wydatki operacyjne i biurokratyczne o ponad 40% w ujęciu realnym w porównaniu z rokiem 2022” – wyjaśnił.
Odnosząc się do sektora rolniczego, Restrepo zbagatelizował osiągnięcia przypisywane władzy wykonawczej: „Rolnictwo nie rozwinęło się dzięki polityce publicznej, ale raczej dzięki spadkowi cen nawozów na rynkach międzynarodowych i poprawie sytuacji w sektorach takich jak kawa i banany, dzięki samym producentom”.

Eksport Zdjęcie: Carlos Arturo García M.
Restrepo skrytykował również spadek zaufania na rynku, stagnację wzrostu gospodarczego i utrzymujący się spadek inwestycji prywatnych w ciągu ostatnich trzech lat. „Gospodarka stoi w miejscu, inwestycje prywatne spadają, zadłużenie rośnie, a zasada fiskalna jest łamana. Nie ma jasnego kierunku gospodarczego, tylko improwizacja i populizm fiskalny”.
„Inflacja spadła dzięki Bankowi Republiki, a nie rządowi”. W jednej ze swoich najbardziej bezpośrednich uwag Restrepo zarzucił rządowi przypisywanie sobie zasług za osiągnięcia, które nie są jego własnymi. „Wzrost cen po globalnym szoku inflacyjnym jest zasługą Banku Republiki, który zdołał utrzymać niezależną politykę pieniężną pomimo presji ze strony rządu” – powiedział. „A tak przy okazji, dane dotyczące inflacji przedstawione przez prezydenta są fałszywe” – podsumował.
Odpowiedź José Manuela Restrepo potęguje krytykę ze strony różnych sektorów dotyczącą zarządzania finansami przez rząd i stabilności jego programu gospodarczego. Chociaż władza wykonawcza broniła swojego zaangażowania na rzecz bardziej egalitarnej gospodarki i większych inwestycji społecznych, ostatnie wskaźniki dotyczące deficytu, zadłużenia, wzrostu gospodarczego i inwestycji prywatnych wzbudziły obawy dotyczące kierunku, w jakim zmierzają finanse publiczne kraju.
Restrepo zakończył swoje przesłanie ostrzeżeniem: „Kolumbia potrzebuje poważnego przywództwa gospodarczego, a nie bezowocnej retoryki. Stabilności fiskalnej, zaufania inwestorów i inkluzywnego wzrostu nie da się narzucić na mocy dekretu; buduje się je poprzez odpowiedzialność, przejrzystość i dialog”.
Więcej wiadomościeltiempo