Więcej nacisków opozycji na rząd, aby nie mianował sędziów Sądu Najwyższego dekretem

Opozycja najwyraźniej opowiada się przeciwko decyzji rządu o mianowaniu dekretem dwóch kandydatów Javiera Mileia , którzy mieliby wejść w skład Sądu Najwyższego. W samym sercu partii Macriego ostrzegano, że Mauricio Macri popełnił „błąd” uciekając się do tej drogi i mianując Carlosa Rosenkrantza i Horacio Rosattiego ministrami najwyższego sądu „na zlecenie”, co już teraz zapowiada silne napięcia w Kongresie między partią rządzącą a zwolennikami dialogu.
Presja pojawiła się po doniesieniach, że prezydent ma podpisać we wtorek dekret nominujący Lijo i Garcíę Mansillę oraz że przepisy zostaną opublikowane w środę w Dzienniku Urzędowym.
Tymczasem kirchneryzm powtórzył, że jest „otwarty na dialog” i potwierdził zamiar podjęcia działań na rzecz zawarcia ważnego porozumienia, które obejmie nie tylko stanowiska Sądu, ale także stanowisko Prokuratora Generalnego, które obecnie zajmuje Eduardo Casal, oraz stanowisko Rzecznika Praw Obywatelskich, które pozostaje nieobsadzone od 16 lat z powodu braku porozumienia między różnymi sektorami politycznymi.
Kontrowersje wywołane możliwym mianowaniem dekretem Ariela Lijo i Manuela Garcíi-Mansilli utrzymują napięcia w Kongresie, gdzie partia rządząca nie podjęła działań w sprawie mianowania sędziego federalnego w Senacie, biorąc pod uwagę decyzję Komisji ds. Porozumień, która nie uzyskała poparcia dla zwołania sesji, a tym bardziej, że nie zapewniła większości dwóch trzecich głosów, aby zagwarantować zatwierdzenie listy.
Senatorowie PRO już wcześniej ogłosili odrzucenie nominacji Lijo, ale unikali komentarza na temat Garcíi-Mansilli. Jeśli chodzi o zamiar odwołania się do dekretu Mileia, dwóch przedstawicieli byłego Cambiemos zajęło stanowisko i zgodziło się, że „błędem” ze strony Mauricio Macriego było mianowanie Rosenkrantza i Rosattiego za pośrednictwem tego mechanizmu, chociaż obaj sędziowie zostali później mianowani za zgodą Senatu, zgodnie z Konstytucją.
„My wszyscy, którzy tworzymy Cambiemos, zrozumieliśmy, że to powołanie dekretem było błędem naszego rządu i dlatego nie powiodło się . Prezydent zrozumiał, że to nie był mechanizm, Konstytucja musi być przestrzegana” – ostrzegła posłanka Silvia Lospennato, która, chociaż nie ingeruje w proces powoływania sędziów, ponieważ jest to odpowiedzialność Senatu, przedstawiła swoje stanowisko w sprawie, która stawia Casa Rosada przeciwko opozycji.
Tymczasem Nicolás Massot, który w tamtym czasie przewodniczył blokowi PRO w Izbie Niższej, zauważył, że osoby należące do koalicji utworzonej przez rząd Macriego z UCR i Koalicją Obywatelską powinny „zastanowić się nad szkodami”, jakie wyrządził ten rząd, powołując sędziów komisyjnie. „Uważałem, że warto. Nie widziałem, aby mógł nastąpić bardziej totalitarny proces, taki, który nie traktowałby tego jako sytuacji, ale jako decyzję i ustanowiłby de facto instytucję czegoś, co narusza instytucję prawa ” – powiedział obecny zastępca Encuentro Federal, przestrzeni kierowanej przez Miguela Angela Pichetto.
Inny były członek Cambiemos, Juan Manuel López, poseł Koalicji Obywatelskiej, również sprzeciwił się mianowaniu sędziów Sądu w drodze dekretu. „Wiem, że Konstytucja ma lukę, prezydent Macri próbował i mu się nie udało, ale w obliczu tej niejasności w Konstytucji pewne jest, że Senat ma możliwość odrzucenia nominacji tych komisji ” – powiedział poseł.
Parlamentarzyści wyrazili swoje opinie na temat kontrowersji wokół powoływania sędziów w drodze dekretu na spotkaniu zorganizowanym przez portal informacyjny Parlamentario.com we współpracy ze SpE Consultores, którego celem była analiza programu politycznego na ten rok. W spotkaniu wzięli również udział posłanka Karina Banfi (UCR) i senator Bartolomé Abdalá (La Libertad Avanza).
Prawdą jest, że partia rządząca nie była w stanie zwołać sesji w Senacie w celu omówienia petycji Ariela Lijo w zeszłym tygodniu , nie tylko z powodu braku poparcia ze strony Unii Patria, partii kierowanej przez José Mayansa, ale również z powodu różnic, które nadal istnieją między uczestnikami dialogu.
Senator z Formosy również wziął udział w debacie i powtórzył, że na ostatnim posiedzeniu parlamentu zaproponowano omówienie nominacji Lijo i García-Mansilli. Wiadomo, że Cristina Kirchner wnioskowała o miejsce dla kobiety, a w tym czasie wspomniano o byłej senator Maríi de los Ángeles Sacnun, która była blisko związana z byłym prezydentem.
„Jesteśmy gotowi nawiązać dialog z siłami politycznymi, aby zobaczyć, jak możemy pracować na najwyższym szczeblu sądownictwa. Są dwa ważne miejsca, mówili o Sądzie Siedmiu lub Dziewięciu, Prokuratorze Generalnym i Rzeczniku Praw Obywatelskich” — powiedział Mayans, który ostrzegł, że „jeśli rząd chce narzucać bez żadnego dialogu, nie może dojść do porozumienia”. W obliczu możliwości nadania tej nazwy dekretem, peronizm ratyfikował decyzję o jej odrzuceniu w Kongresie.
Na razie jedyną konkretną rzeczą jest to, że Milei skróciła terminy wyznaczania sędziów komisyjnych, gdyż od 1. Zwykły okres sesji rozpoczyna się w marcu; w tej sprawie konieczne będzie uzyskanie zgody Senatu.
Według tej gazety, jeśli Milei odwoła się od wyroku, Lijo zwróci się o urlop ze stanowiska sędziego federalnego, ale sąd już odrzucił jego wniosek. Tymczasem García-Mansilla pozostaje milczący i nie przewiduje, jakie stanowisko zajmie, jeśli rząd podejmie działania w celu uzupełnienia składu Trybunału po odejściu Eleny Highton de Nolasco i Juana Carlosa Maquedy.
Clarin