Wiadomości Raúla na WhatsAppie i wiara Gonzala: „To życiowa szansa i planuję się dla niej zabić”.

Przeleciał nad włoskimi obrońcami, strzelił głową i pognał wzdłuż linii bocznej, wściekle uderzając odznaką na koszulce. Gonzalo García potwierdził po raz kolejny w meczu z Juventusem , że zostanie z nami na stałe. Że nie jest młodym piłkarzem; jest rzeczywistością. Rzeczywistością, która dała Madrytowi trzy gole i asystę w Klubowych Mistrzostwach Świata . Dwa z nich zremisowały z Al Hilal w swoim debiucie i awansowały do ćwierćfinału Mistrzostw Świata wczoraj, a kolejny przypieczętował zwycięstwo nad Salzburgiem . Najlepszy strzelec Primera Federación chce być również najlepszym strzelcem turnieju.
Po strzeleniu 25 goli dla Castilli i uratowaniu Madrytu w ćwierćfinale Pucharu Króla w Butarque , Xabi Alonso ponownie przywrócił Gonzalo w centrum zainteresowania mediów w pierwszej drużynie, a chłopak, który w marcu skończy 21 lat, chwycił za pierś „ szansę życia ”, potrząsnął nią i schował do kieszeni.
„Jestem pewien, że te Mistrzostwa Świata to szansa życia i dam z siebie 200%, żeby ją wykorzystać ” – powiedział stanowczo, choć jego głos był wciąż nerwowy z powodu braku doświadczenia przed kamerami. Zmagał się z tłumem dziennikarzy, który był przesadzony podczas meczów Realu Madryt w całym turnieju, a szczególnie przytłaczający w Miami, gdzie setki hiszpańskojęzycznych mediów uczestniczyło w meczu finałowym turnieju na Hard Rock Stadium .
Zdenerwowany, ale trzeźwo patrzący Gonzalo powtórzył dwa razy, że „szansa życia”. On to wie. On to wie, klub to wie i jego koledzy z drużyny to wiedzą. Nic dziwnego, że Endrick , kontuzjowany i poza wyścigiem o Puchar Świata, ostatecznie wsiadł do samolotu, aby dołączyć do obozu treningowego, chociaż nikt go do tego nie zmusił.
„Wiem, że to szansa życia i zabiję się, żeby z niej skorzystać ” – zapewniał mediom młody zawodnik, chociaż konsekwencje jego występów, takie jak obecność w pierwszej drużynie w przyszłym roku czy oferty z innych klubów, są dla niego zbyt trudne do udźwignięcia w tej chwili. „Nie ma czasu na przetwarzanie rzeczy, ponieważ mecze odbywają się co trzy dni i trzeba być skupionym. Nie myślę o tym, czy zostanę, czy nie; jestem na Mistrzostwach Świata, a przyszłość będzie przyszłością” – wyjaśnił.
„Raúl jest mitem”Bramka przeciwko Juventusowi była podobna do tej w Butarque i przywodziła na myśl niektórych wspaniałych finalistów z Madrytu, takich jak Santillana czy, ostatnio, Joselu . Wielu jednak widzi w Gonzalo cechy Raúla Gonzáleza : jego instynkt, ustawienie w polu karnym, wykończenie... „Raúl jest legendą Madrytu, to wielki komplement być z nim porównywanym, szanując różnice. Miałem okazję dzielić z nim szatnię jako trener przez ostatnie dwa lata i nauczył mnie wielu rzeczy , które mam nadzieję wdrożyć w życie” — powiedział napastnik o mężczyźnie, który był jego menadżerem w Castilli .
Raúl nie zasiada już na ławce rezerwowych Realu Madryt, ale uważnie śledzi występy swoich byłych zawodników. A w przypadku Gonzalo były zawodnik wysyła mu wiadomości WhatsApp po każdym meczu Mistrzostw Świata. „ Pisze do mnie po każdym meczu , utrzymujemy kontakt, gratuluje mi i stara się pomagać mi w sytuacjach, które mogą być dla mnie lepsze w nadchodzących meczach” – powiedział napastnik w strefie mieszanej.
Xabi: „Dobrze go znałem”W sali prasowej Xabi Alonso , podobnie jak wszyscy inni, chwalił gola, mecz i Puchar Świata, który ma Gonzalo, zawodnika, którego „dobrze znał”, przyznał. „ Znałem go dobrze . Nie powiem, że spodziewałem się, że strzeli trzy gole w czterech meczach, ale spodziewam się, że będzie męczył środkowych obrońców, że będzie dobrze pracował, że będzie wytrwały w naciskaniu, a to pomoże drużynie. Jeśli strzeli decydujące gole, takie jak dzisiaj, tym lepiej. Ale miałem w niego wiarę i zyskuje moje zaufanie”, odpowiedział. „Chcę go namawiać, żeby kontynuował w ten sposób. Gra bardzo dobrze, nie tylko ze względu na swoje gole, i maksymalnie wykorzystuje minuty, które dostaje”, dodał.
elmundo