„Chcę bronić wartości naszych zawodów”: rolnik-piosenkarz Péka wydaje nowy album w hołdzie koledze, który zginął w Alpach Nadmorskich

Od wczesnego dzieciństwa, spędzonego na płaskowyżach i wzgórzach Kpalimé w Togo, Pierre Koffi Alanda, alias Péka, śpiewa, aby przełamać samotność. Z wadą podniebienia i trudnościami w mówieniu, ten czterdziestolatek przeszedł od tego czasu długą drogę.
Samozwańczy pieśniarz ludowy, Péka, pod koniec tego lata wydał swój drugi album muzyczny zatytułowany „ Viva Pétou” – co można przetłumaczyć jako „niech żyją chłopi” . Inspiracją dla utworu była jego ojczyzna, ale także Nicea.
Ma nadzieję, że jego kariera artystyczna nabierze rozpędu, podobnie jak kariera oddanego rolnika ekologicznego z Briançonnet, który od 2022 r. pełni funkcję prezesa regionalnego (Paca) Krajowej Federacji Grup Rolnictwa Ekologicznego.
Oprócz owoców jego pasji do śpiewu, czy to w odmianie francuskiej – od Francisa Cabrela po Céline Dion, w tym jego idola Georges'a Moustakiego – czy też muzyki togijskiej, to nowe dzieło, podobnie jak pierwsze, jest dla Pierre'a Koffiego Alandy prawdziwym aktem bojowości, a także hołdem dla Arnauda Valentina, przyjaciela rolnika, który zmarł w 2019 roku w Contes – pod tytułem „ Viva Pétou” .
„Bo bycie rolnikiem to nie tylko praca na roli. Rolnicy w końcu utrzymują ziemię, krajobraz. Czasami zapewniają utrzymanie całej wiosce. Poprzez te teksty chcę promować wartości naszych zawodów, bronić ich. A także rzucać wyzwanie naszym liderom. Ale to także ukłon w stronę mojego przyjaciela, który odszedł od nas kilka lat temu”.
„Mam nadzieję, że będzie to słyszalne poza moją wioską”.Péka ma nadzieję, że album, na którym znajduje się piętnaście utworów, w tym trzy w języku ewe, jednym z wielu języków używanych w Togo (językiem urzędowym pozostaje francuski), okaże się sukcesem.
Aby to osiągnąć, włożył w to całe swoje serce i zaangażowanie, dzięki współpracy z Cyrilem Cianciolo, muzykiem odpowiedzialnym za aranżacje.
Mam nadzieję, że zostanie usłyszany poza moją wioską. Chciałbym, żeby pozwolił mi spotkać się z publicznością w całej Francji, wymienić się pomysłami i podnieść świadomość. Wszyscy jesteśmy odpowiedzialni za nasze terytoria. Apeluję również do producentów, władz lokalnych, organizatorów festiwali... Chcę dać rolnikom głos w pieśni.
W Grasse usłyszał go burmistrz Jérôme Viaud. Koncert odbędzie się 11 października w Jardin des Plantes, z okazji oficjalnej premiery albumu – dostępnego już na wszystkich platformach muzycznych, a także w Le Marchand bio w Grasse, 57 bd Marcel-Pagnol, oraz na targu rolnym w Châteauneuf, 1 route du Village.
Nice Matin