Chiny atakują Tajwan… z armią niezwykle konkurencyjnych samochodów elektrycznych

Wykorzystując szarą strefę w tajwańskim prawodawstwie, chińska grupa BYD, światowy lider w produkcji pojazdów elektrycznych, przygotowuje się do wprowadzenia swoich samochodów na Tajwan. Biorąc pod uwagę niewielki rozmiar tego rynku, ta „inwazja” służyłaby dążeniu Pekinu do ponownego włączenia wyspy w swoje szeregi. Wyjaśnia to tajwański magazyn „Tien Hsia”.
Czy dałbyś się skusić, gdyby pewnego dnia samochód elektryczny oferował Ci najbardziej inteligentne wnętrze za połowę ceny Tesli?
W ostatnich latach wskaźnik penetracji rynku pojazdów elektrycznych na całym świecie systematycznie rośnie, a do 2024 r. roczny wzrost sprzedaży wyniesie 25,5%. Jednak nie rozprzestrzeniły się one tak szybko, jak oczekiwano na rynkach europejskim i amerykańskim, ze względu na czynniki polityczne i słaby popyt, wynikający głównie z nadmiernie wysokich cen.
Jednak 90% modeli sprzedanych w zeszłym roku kosztowało poniżej 30 000 dolarów [około 26 000 euro]. I wszystkie pochodziły z Chin.
„Obawiam się, że globalna adopcja samochodów elektrycznych będzie wymagała dostosowania cen do cen oferowanych przez BYD, chińskiego giganta na rynku pojazdów elektrycznych” – powiedział Xiao Gong-yan, rzecznik Jingpeng, globalnego producenta płytek drukowanych dla przemysłu motoryzacyjnego.
Świadoma swojej siły firma BYD nie tylko aktywnie zabiega o ekspansję na rynek afrykański, ale także powoli rozszerza swoją obecność na Tajwan.
BYD z siedzibą w Shenzhen [w południowo-wschodnich Chinach, obok Hongkongu] dzieli się z konglomeratem Hongkong
Skorzystaj ze specjalnej oferty cyfrowej, aby uzyskać nieograniczony dostęp do wszystkich naszych treści.
Courrier International