Thomas Legrand i Patrick Cohen nagrywali bez swojej wiedzy: kontrowersje, które osłabiają nadawanie publiczne

„Tak, piłem kawę z dwoma socjalistami” : w poście opublikowanym w niedzielę 7 września w Libération felietonista Thomas Legrand próbował uspokoić burzę, która szalała wokół niego przez cały weekend.
Emisja w piątek, 5 września, przez skrajnie prawicowy magazyn L'Incorrect fragmentów wideo z prywatnej rozmowy między nim, jego kolegą Patrickiem Cohenem i dwoma działaczami Partii Socjalistycznej (PS) rzeczywiście wywołała nieprzerwany deszcz strzał w eterze stacji CNews i Europe 1, na łamach „Journal du Dimanche” i w mediach społecznościowych, a także wśród wielu przywódców politycznych. W rezultacie neutralność i bezstronność stacji radiowych Radio France i France Télévisions zostały brutalnie zakwestionowane.
Spotkanie, które odbyło się 7 lipca w kawiarni w 7. dzielnicy Paryża, zostało częściowo nagrane, bez wiedzy bohaterów, przez czytelnika portalu opowiadającego się za zjednoczeniem prawicy, wyjaśniła w sobotnie popołudnie na planie CNews jedna z jego korespondentek, Juliette Briens. Thomas Legrand i Patrick Cohen wyjaśnili, że spotkanie to zorganizowali Luc Broussy, przewodniczący rady krajowej Partii Socjalistycznej, i Pierre Jouvet, socjalistyczny europoseł, który miał zastrzeżenia do obu dziennikarzy za ich poglądy, które uznali za zbyt krytyczne wobec swojej partii politycznej.
Pozostało Ci 76,44% artykułu do przeczytania. Reszta jest zarezerwowana dla subskrybentów.
Le Monde