W Waszyngtonie doszło do napiętego starcia między Trumpem a Powellem, którzy mieli na sobie kaski

Podczas wizyty w miejscu renowacji siedziby Rezerwy Federalnej, Donald Trump próbował przedstawić szefa Rezerwy Federalnej jako niekompetentnego urzędnika, niezdolnego do kontrolowania kosztów operacji. Według amerykańskiej prasy, takie zachowanie nie będzie miało żadnego wpływu na stopy procentowe.
Była to wizyta, którą Biały Dom zapowiedział dopiero w ostatniej chwili. Donald Trump nie miał zaplanowanej wizyty w siedzibie Rezerwy Federalnej w Waszyngtonie w czwartek, 24 lipca. Wydarzenie to wywołało „ciekawą” scenę przed kamerami, donosi Politico .
Prezydent USA pojawił się u boku szefa Rezerwy Federalnej USA Jerome’a Powella, „człowieka, którego nękał od miesięcy i nazywał „głupcem” i „kompletnym idiotą” , ponieważ odmawia obniżenia stóp procentowych”. Obaj mieli na głowach kaski – biura Rezerwy Federalnej USA przechodzą obecnie remont.
Jak zauważa „The New York Times” , rzadko zdarza się, aby urzędujący prezydenci odwiedzali Bank Centralny, instytucję, która rzekomo jest niezależna od władzy politycznej.
„Ostatni raz miało to miejsce w 2006 roku, gdy George W. Bush uczestniczył w inauguracji Bena Bernankego”.
Nieoczekiwana wizyta ilustruje „popisowość” , która charakteryzuje podejście Donalda Trumpa do rządzenia , zauważa „The Wall Street Journal” . „Dla prezydenta, który zbudował swoją reputację na wystawnych projektach nieruchomości i reality show, to idealny moment telewizyjny, aby przedstawić Powella jako niekompetentnego urzędnika państwowego kierującego wartym 2,5 miliarda dolarów remontem”
Courrier International