NA ŻYWO. Rezygnacja Bayrou: Co dalej? Śledź ten nowy dzień polityczny

Przewodnicząca Zgromadzenia Narodowego Yaël Braun-Pivet oświadczyła we wtorek, że jest gotowa udać się do Matignon, aby wdrożyć ewentualny „pakt koalicyjny” , obiecując, że w takim przypadku będzie rządzić bez odwoływania się do artykułu 49.3 i natychmiast wystąpi o wotum zaufania.
„Nie kandyduję” z ramienia Matignon, „z drugiej strony jestem gotowa działać w interesie mojego kraju” – powiedziała posłanka Renaissance z Yvelines w RTL. „Gdybym przypadkiem musiała podjąć się tej misji, oczywiście nie wahałabym się” – oświadczyła.
Yaël Braun-Pivet, która o godz. 9:30 rano będzie przyjmować przewodniczących różnych grup politycznych w Zgromadzeniu, apeluje o zawarcie „programu działań do 2027 r.” między tymi, którzy chcą tego dokonać.
Pierwszy sekretarz Partii Socjalistycznej Olivier Faure, który chce, aby Emmanuel Macron mianował lewicowego premiera, do wtorkowego poranka nadal nie skontaktował się z głową państwa. „Spałem smacznie w nocy, więc nie słyszałem dzwonka telefonu” – powiedział w programie France Inter.
Zapytany o postawę PS, gdyby premierem został Macron, taki jak Sébastien Lecornu czy Catherine Vautrin, Olivier Faure odmówił komentarza. „Nie będę wdawał się w narrację, która dotyczyłaby tego, co zrobiłbym z tą czy inną osobą. Na razie musimy przejąć władzę i upewnić się, że taka możliwość istnieje” – argumentował, podczas gdy grupa socjalistyczna, licząca 66 deputowanych, zajmuje kluczową rolę w Zgromadzeniu Narodowym.
„Dziś chcemy zmiany. Chcemy, żeby Francuzi, którzy wyrażają swoje oburzenie, mogli wreszcie znaleźć polityczne ujście poprzez zmianę, która moim zdaniem nie może być kontynuacją tego, co znamy od dawna” – argumentował.
François Bayrou, pierwszy szef rządu Piątej Republiki, który został odwołany w głosowaniu nad wotum zaufania, złoży rezygnację na ręce Emmanuela Macrona we wtorek, 9 września, jak poinformował jeden z jego bliskich współpracowników.
Prezydent Republiki oświadczył, że „przyjął to do wiadomości” . W najbliższych dniach wyznaczy swojego następcę. Według niektórych strategów Pałacu Elizejskiego, tym razem głowa państwa nie powinna uczestniczyć w „formalnych konsultacjach” przed podjęciem decyzji.
Rok temu głowa państwa przyjęła kolejno przedstawicieli partii politycznych, zanim mianowała Michela Barniera , a następnie zorganizowała okrągły stół z udziałem kilku liderów partii, zanim w grudniu wybrała François Bayrou.
François Bayrou nie zdołał w poniedziałek zdobyć zaufania parlamentarzystów, co doprowadziło do upadku jego rządu. Choć premier miał rację, odnosząc się do skali zadłużenia, nie zainicjował realnych negocjacji między stronami. Te ostatnie powinny wykazać się odpowiedzialnością, ponieważ Francuzi coraz bardziej wątpią w swoich przedstawicieli politycznych.
W poniedziałek 8 września posłowie odrzucili François Bayrou, odmawiając mu wotum zaufania zdecydowaną większością głosów w głosowaniu, o które sam się zwrócił w sprawie stanu finansów publicznych.
Zgodnie z przewidywaniami sprzed dwóch tygodni, 364 posłów z ugrupowań opozycyjnych, od Zjednoczonego Zgromadzenia Narodowego po Francuską Partię Liberalną (LFI), zagłosowało przeciwko wotum zaufania dla premiera, podczas gdy 194 posłów koalicji rządowej zagłosowało za.
Zapraszamy na transmisję na żywo poświęconą sytuacji politycznej we Francji we wtorek 9 września, dzień po głosowaniu nad wotum zaufania złożonym przez François Bayrou w Zgromadzeniu Narodowym.
La Croıx