W obliczu prawdopodobnego upadku rządu Bayrou taksówkarze odkładają mobilizację z 5 września

François Bayrou prawie opuścił już Matignon w ich oczach. Federacje taksówkarskie ogłosiły w środę 27 sierpnia wieczorem przełożenie zaplanowanej na 5 września mobilizacji w związku z nowymi stawkami za transport medyczny, z powodu możliwego upadku rządu 8 września .
„Dopóki będzie panowała niepewność co do tego, czy rząd utrzyma się u władzy, czy upadnie, nie będzie gwarancji znalezienia wiarygodnych partnerów politycznych zdolnych do podejmowania zobowiązań” – uzasadniły federacje we wspólnym oświadczeniu, uznając, że „rozpoczęcie mobilizacji w tym kontekście byłoby marnowaniem cennej energii”.
Trybuna
Federacje taksówkarskie planowały „doprowadzić kraj do paraliżu” na początku września, jak poinformował pod koniec sierpnia sekretarz generalny Krajowej Federacji Taksówek Dominique Buisson. Zamierzały zablokować dworce kolejowe, granice, stacje benzynowe, a nawet Pola Elizejskie w Paryżu, głównie w proteście przeciwko nowym stawkom za transport pacjentów wprowadzonym przez francuski system ubezpieczeń społecznych, mającym na celu zaoszczędzenie pieniędzy na tym coraz droższym instrumencie. Środek ten ma wejść w życie 1 października.
Jednak to odroczenie „nie oznacza w żadnym razie porzucenia ruchu” – ostrzegają federacje – „jeśli zostanie powołany nowy zarząd, będziemy działać z taką samą determinacją, aby nasza sprawa znalazła się w centrum uwagi” .
Nowa umowa, sformalizowana na początku sierpnia, zmieniła zasady dotyczące pokrycia przez ubezpieczenie zdrowotne kosztów transportu pacjentów taksówkami, mając na celu obniżenie rosnących kosztów. Wśród zmian znajdzie się ujednolicenie stawki ryczałtowej za transport pacjentów na poziomie krajowym i jej podwyższenie, ale zdecydowanie odradzane będą kosztowne „puste” powroty po odwiezieniu pacjenta.
FNDT szacuje potencjalny spadek obrotów spowodowany tą reformą na 30%, podczas gdy Zakład Ubezpieczeń Zdrowotnych twierdzi, że skorzysta na niej większość taksówek. Zakład spodziewa się jednak oszczędności rzędu 150 mln euro, które uważa za niezbędne do pokrycia kosztów transportu medycznego: 6,7 mld euro w 2024 roku, o 7% więcej niż w 2023 roku i o 2,1 mld euro więcej niż dziesięć lat temu.
Taksówki odgrywają coraz ważniejszą rolę i obecnie odpowiadają za prawie połowę kosztów, podczas gdy na początku XXI wieku odsetek ten wynosił mniej niż 20%.
Dominique Buisson stwierdził pod koniec sierpnia, że transport medyczny staje się coraz droższy, przede wszystkim dlatego, że pacjenci mają „więcej wizyt” i muszą podróżować coraz dalej z powodu „odległości od ośrodków opieki zdrowotnej”.
Libération