Wybory samorządowe 2026: Rada Konstytucyjna zatwierdza nową metodę głosowania w Paryżu, Lyonie i Marsylii

„Mędrcy” zauważyli, że w przypadku tych trzech gmin, najludniejszych we Francji, prawodawca miał prawo chcieć „poprawić reprezentację różnych wrażliwości politycznych w (ich) zgromadzeniach ustawodawczych”, „zgodnie z konstytucyjnym celem pluralizmu nurtów myśli i opinii”.
Reforma, której orędownikiem był poseł Paris Renaissance Sylvain Maillard, który w czwartek powitał z zadowoleniem „koniec demokratycznej anomalii”, zyskała poparcie rządu. Została ona uchwalona przez Zgromadzenie Narodowe na początku lipca, pomimo niechęci Senatu.
Musi ona wejść w życie od wyborów samorządowych w marcu 2026 r., co doprowadzi do podwójnego systemu wyborczego, a zatem dwóch urn: jednej, która będzie wybierała członków Rady Centralnego Ratusza (Rada Paryża, Rady Miejskie Lyonu i Marsylii) – którzy następnie wybierają mera – i drugiej, która będzie wybierała członków dzielnicy (w Paryżu) lub sektora (w Lyonie i Marsylii).
W Lyonie reforma zakłada zorganizowanie potrójnego głosowania, ponieważ mieszkańcy gmin wchodzących w skład Metropolii Lyońskiej głosują bezpośrednio na swoich przedstawicieli metropolitalnych, jednocześnie z wyborami do radnych miejskich.
W szczególności Rada Konstytucyjna, poproszona o rozważenie tej kwestii, uznała, że „wprowadzone nowe zasady nie są szczególnie skomplikowane”.
Reforma kładzie kres systemowi głosowania wprowadzonemu w 1982 r. przez „ustawę PLM”: wyborcy w Paryżu, Lyonie i Marsylii głosowali wcześniej w każdej dzielnicy lub sektorze na listę radnych, przy czym wybrani przedstawiciele znajdujący się na szczycie listy zasiadali zarówno w radzie dzielnicy/sektora, jak i w centralnej radzie ratusza.
Jednak lista, która znalazła się na szczycie w każdym dystrykcie/sektorze, korzystała z większościowego bonusu wynoszącego 50%, co dało Radzie Miasta Paryża oraz radom miejskim Lyonu i Marsylii strukturę, która niekiedy znacznie odbiegała od wyników na szczeblu miejskim.
W 1983 r. socjalista Gaston Defferre – pomysłodawca tej ustawy – został ponownie wybrany na burmistrza Marsylii dzięki poparciu większości lewicowych radnych miejskich, chociaż jego listy uzyskały w mieście mniej głosów niż listy prawicy.
W Paryżu Rachida Dati wzmocniła sięTen system wyborów w podziale na okręgi – niekiedy porównywany do amerykańskiego systemu wyborów prezydenckich, w którym elektorów wybiera się w każdym stanie – sprawił, że propagatorzy reformy potępili te matematyczne subtelności, jako że fałszowały one fakt większości.
W stolicy bardzo silna obecność lewicy we wschodnich dzielnicach może wydawać się „zabezpieczeniem” pozwalającym jej utrzymać hegemonię w Radzie Paryskiej od 2001 roku. Anne Hidalgo, która nie kandyduje ponownie, również była zdecydowanie przeciwna reformie, podobnie jak cała paryska lewica.
W czwartek ponownie poskarżyła się agencji AFP, twierdząc, że tekst „podważa równowagę sił między merem Paryża a burmistrzami dzielnic”.
Emmanuel Grégoire, stojący na czele listy socjalistów na rok 2026, ze swojej strony „przyjął do wiadomości” decyzję i, podobnie jak jego rywal Ian Brossat (PCF), potępił „manipulację”, której celem było, według nich, faworyzowanie kandydatury Rachidy Dati na stanowisko mera Paryża.
Otoczenie tej ostatniej zgodziło się również, że „nowe zasady gry dodały jej sił”, by zająć miejsce pani Hidalgo.
Pierre-Yves Bournazel, lider listy opracowanej przez Horizons, partię Edouarda Philippe'a, z zadowoleniem przyjął „znaczący postęp demokratyczny”, natomiast przewodnicząca grupy MoDem w Radzie Miasta Paryża, Maud Gatel, w wywiadzie dla AFP powitała „ponowne oczarowanie demokracji lokalnej”.
Nowy system głosowania może także umożliwić RN wejście do Rady Miasta Paryża – tylko jeden kandydat Frontu Narodowego (poprzednia nazwa partii) dokonał tego wcześniej, w kadencji 1995-2001.
Burmistrz Lyonu z ramienia Partii Zielonych, Grégory Doucet, który ubiega się o reelekcję, ale w sondażach musi zmierzyć się z konkurencją ze strony byłego szefa Olympique Lyon, Jeana-Michela Aulasa, również skrytykował reformę, nazywając ją „nieuporządkowaną i wywołującą podziały”.
Z drugiej strony socjalistyczny mer Marsylii, Benoît Payan, ubiegający się o reelekcję, powitał nowy system głosowania, „który kładzie kres niesprawiedliwemu systemowi, który już się znudził”.
Szef regionu Renaud Muselier (Renesans) i szef LR obszaru metropolitalnego Marsylii Martine Vassal (oczekuje się, że ta ostatnia ponownie obejmie przewodnictwo listy w marcu) wypowiedzieli się przeciwko reformie.
Nice Matin