Layrac: Cztery wschodzące gwiazdy narciarstwa wodnego trenują z pełną prędkością

Autorstwa Juliette Rigaud
Mattéo Georges, Julia Lacarrau, Marcus Lapique i Driss Alaoui, czwórka młodych narciarzy, rozbiła obóz w Layrac, aby doskonalić swoją technikę jazdy pod okiem doświadczonego trenera Stéphane'a Miermonta, który właśnie otworzył własną szkołę.
„Nie wypływaj z ramionami zanurzonymi w falach!” Na spokojnym jeziorze Layrac słowa Stéphane’a Miermonta mieszają się z dźwiękiem silnika. Na końcu liny młody narciarz, 10-letni Marcus Lapique, wybija się w powietrze i z pełną prędkością przecina wodę, precyzyjnie slalomując między bojami.


Loïc Déquier/SO
Latem czterech młodych mistrzów trenuje w szkole narciarstwa wodnego Miermont Waterskischool w Layrac. Wszyscy, już wysoko notowani, dzielą tę samą dyscyplinę i pasję. Z powodu braku sprzętu do skoków, młodzi narciarze trenują wyłącznie slalom, dyscyplinę, w której „trzeba minąć jak najwięcej boi”. Każdego dnia pokonują od dwóch do czterech piętnastominutowych okrążeń i sześć slalomów.

Loïc Déquier/SO

Loïc Déquier/SO
Wśród nich 17-letni Mattéo Georges spędzi całe lato na miejscu. Dwukrotny mistrz Europy w tej dyscyplinie marzy o karierze zawodowca: „Kiedy nie trenuję przez tydzień, czuję się źle”. Lato zapowiada się intensywnie dla młodego geniusza. Z kilkoma przerwami, „ale nie za długimi”, żartuje trener.