Na Wimbledonie Polka Iga Świątek bez problemu awansowała do finałowej czwórki

Wybierz język

Polish

Down Icon

Wybierz kraj

France

Down Icon

Na Wimbledonie Polka Iga Świątek bez problemu awansowała do finałowej czwórki

Na Wimbledonie Polka Iga Świątek bez problemu awansowała do finałowej czwórki
Polka Iga Świątek pokonała Rosjankę Ludmiłę Samsonową w ćwierćfinale turnieju Wimbledon, 9 lipca 2025 r. w Londynie. STEPHANIE LECOCQ / REUTERS

Rozstawiona z numerem 8 na Wimbledonie, Iga Świątek kontynuuje swoją nieustępliwą passę w drabince kobiet. W środę 9 lipca, była numer jeden na świecie z łatwością pozbyła się Liudmiły Samsonowej, numer 19 na świecie, która nie przegrała ani jednego seta od początku turnieju. Iga Świątek wygrała w dwóch setach (6-2, 7-5) i po godzinie i pięćdziesięciu minutach gry. W pięciu meczach bezpośrednich wysoka Rosjanka (1,82 m) nigdy nie pokonała swojej dzisiejszej przeciwniczki.

Stając w obliczu kontrataku polskiej gwiazdy, Liudmila Samsonova szybko znalazła się bez wyjścia. Podczas gdy buntowała się w drugim secie, który trwał ponad godzinę, Iga Świątek, mając pełną kontrolę, dominowała w wymianach, omiatając ją po całym korcie. Bezkompromisowa w swoim serwisie break point, Polka była równie bezkompromisowa w returnie, przełamując serwis przeciwniczki sześć razy. Zakończyła mecz nie do zatrzymania returnem serwisu. Rosjanka popełniła w tej partii o wiele za dużo błędów, aby mieć nadzieję na coś lepszego.

Jego najlepszy występ

Kwalifikując się do półfinału, Iga Świątek osiągnęła już swój najlepszy występ w All England Lawn Tennis and Croquet Club, nigdy nie docierając tam do ćwierćfinału. Choć lepiej czuje się na kortach ziemnych – cztery tytuły w Roland Garros – zawodniczka nie ma alergii na trawę, wygrywając juniorski turniej Wimbledonu w 2018 roku.

Podczas gdy jej długi, wygięty forehand jest mniej skuteczny na trawie, jej kontratak to prawdziwa udręka na tej nawierzchni. Jest świetna w odbieraniu serwisu, szybko przejmuje piłkę i dobrze wykorzystuje geometrię kortu. Wszystkie te atuty czynią ją kandydatką do ostatecznego zwycięstwa w drabince kobiet, w której wiele faworytek odpadło. Iga Świątek zmierzy się w następnej rundzie ze zwyciężczynią meczu między młodą Rosjanką Mirrą Andreevą (18 lat) a Szwajcarką Belindą Bencic.

W drugiej połowie drabinki, numer jeden na świecie, Aryna Sabalenka z Białorusi, walczyła we wtorek o pokonanie nierozstawionej Niemki Laury Siegemund, 37 lat, zajmującej 22. miejsce na świecie. W czwartek zmierzy się z Amerykanką Amandą Anisimową, zajmującą 12. miejsce w rankingu WTA (Women's Professional Tennis Association), o miejsce w finale. W ich bezpośrednich meczach Białorusinka prowadzi pięcioma zwycięstwami do trzech.

Jérôme Porier (Wimbledon, Wielka Brytania, specjalny korespondent)

Subskrybować

Brać w czymś udział

Ponownie wykorzystaj tę treść
Le Monde

Le Monde

Podobne wiadomości

Wszystkie wiadomości
Animated ArrowAnimated ArrowAnimated Arrow