„Wpadłam w panikę i wydałam 400 dolarów w internecie – czułam, że to ostatni krzyk mody”

Wybierz język

Polish

Down Icon

Wybierz kraj

England

Down Icon

„Wpadłam w panikę i wydałam 400 dolarów w internecie – czułam, że to ostatni krzyk mody”

„Wpadłam w panikę i wydałam 400 dolarów w internecie – czułam, że to ostatni krzyk mody”

Na początku tego roku Deborah Grushkin, entuzjastyczna klientka zakupów online z New Jersey, „wpadła w panikę”.

Prezydent USA Donald Trump podpisał rozporządzenie, zgodnie z którym przesyłki z Chin o wartości poniżej 800 dolarów (601 funtów) nie będą wwożone na teren USA bez ceł i opłat celnych.

Było to posunięcie, popierane przez tradycyjnych sprzedawców detalicznych, o którym dyskutowano w Waszyngtonie od lat w obliczu gwałtownego wzrostu liczby przesyłek docierających do USA poniżej limitu.

Wiele krajów, w tym Wielka Brytania , rozważa podobne środki, częściowo z powodu szybkiego wzrostu popularności Shein i Temu.

Jednak w USA decyzja Trumpa o zakończeniu wyjątku i wprowadzeniu nowych taryf handlowych, obejmujących cła importowe w wysokości co najmniej 145% na towary z Chin, okazała się podwójnym ciosem, który wprawił w osłupienie zarówno przedsiębiorstwa, jak i konsumentów.

Amerykańskie marki e-commerce, które powstały wokół tego systemu, ostrzegają, że zmiany mogą doprowadzić do upadku mniejszych firm, podczas gdy klienci, tacy jak Deborah, przygotowują się na wzrosty cen i niedobory towarów.

W związku ze zbliżającym się terminem 2 maja 36-latka w zeszłym miesiącu w ekspresowym tempie kupiła produkty marki Shein warte około 400 dolarów — w tym naklejki, koszulki, bluzy, prezenty na Dzień Matki i 20 tubek płynnego eyelinera.

„Poczułam, że to może być moje ostatnie wielkie wydarzenie” – mówi.

W ciągu ostatniej dekady znacznie wzrosło wykorzystanie zasad znanych jako „de minimis”, które pozwalają na uniknięcie ceł, kontroli celnych i innych wymogów regulacyjnych w przypadku przesyłek o niskiej wartości.

Wzrost zainteresowania nastąpił w pierwszej kadencji Trumpa, gdy podniósł on cła na wiele chińskich towarów.

Do 2023 r. takie przesyłki stanowiły ponad 7% importu konsumenckiego, w porównaniu z mniej niż 0,01% dekadę wcześniej. W zeszłym roku do kraju wjechało prawie 1,4 miliarda paczek korzystając ze zwolnienia – ponad 3,7 miliona dziennie.

Zwolennicy wyłączenia, do których należą firmy żeglugowe, twierdzą, że system usprawnił handel, co przełożyło się na niższe ceny i większy wybór dla klientów.

Zwolennicy zmian, czyli grupa obejmująca prawodawców z obu partii, twierdzą, że przedsiębiorstwa nadużywają przepisów mających na celu ułatwienie wręczania prezentów członkom rodziny i znajomym, a wzrost ten sprawił, że łatwiej jest przemycać do kraju produkty nielegalne, podrobione lub naruszające normy bezpieczeństwa i inne przepisy.

Trump niedawno nazwał de minimis „oszustwem”, ignorując obawy o wyższe koszty. „Może dzieci będą miały dwie lalki zamiast 30” – powiedział .

Jednak sondaże wskazują, że obawy dotyczące jego polityki gospodarczej rosną, w miarę jak zmiany zaczynają być odczuwalne.

Krystal DuFrene, 57-letnia emerytka z Missisipi, której źródłem dochodu są świadczenia z tytułu niepełnosprawności, mówi, że od tygodni nerwowo sprawdza ceny na Temu. Ostatnio anulowała zamówienie na zasłony, gdy zobaczyła, że ​​cena wzrosła ponad trzykrotnie.

Choć ostatecznie udało jej się znaleźć ten sam przedmiot za pierwotną cenę w amerykańskiej sieci magazynowej platformy, twierdzi, że koszt sieci rybackich jej męża wzrósł ponad dwukrotnie.

„Nie wiem, kto płaci cło, oprócz klienta” – mówi. „Wszędzie sprzedaje się tanie rzeczy z Chin, więc wolę zamawiać bezpośrednio”.

Gdy w zeszłym tygodniu zmieniły się przepisy dotyczące de minimis, Temu poinformowało, że zaprzestanie sprzedaży towarów importowanych z Chin do USA bezpośrednio klientom za pośrednictwem swojej platformy. Od tej pory całą sprzedażą będą zajmować się „lokalni sprzedawcy” , a zamówienia będą realizowane z terytorium USA.

Nawet bez najnowszych taryf, ekonomiści Pablo Fajgelbaum i Amit Khandelwal oszacowali, że zakończenie programu de minimis doprowadzi do powstania co najmniej 10,9 mld dolarów nowych kosztów, które ich zdaniem zostaną w nieproporcjonalnie dużym stopniu poniesione przez gospodarstwa domowe o niższych dochodach i gospodarstwa domowe należące do mniejszości.

„To trochę jak koniec pewnej epoki” – mówi Gee Davis, 40-letnia autorka z Missouri, która korzystała z Temu podczas niedawnej przeprowadzki, kupując drobne przedmioty, takie jak elektryczny otwieracz do puszek i organizery do szafek kuchennych.

Mówi, że ulgą było to, że mogła sobie pozwolić na dodatkowe wydatki, a nowe przepisy wydawały się być próbą „wyciągnięcia pieniędzy” przez rząd, mającą na celu skorzystanie z usług dużych, silnie zakorzenionych amerykańskich sprzedawców detalicznych, takich jak Amazon i Walmart, które sprzedają podobne produkty – ale z większą marżą.

„Uważam, że nie jest słuszne ani sprawiedliwe, aby drobne przyjemności były [ograniczone] do osób bogatszych.

„Byłoby naprawdę przygnębiające, gdyby każdy, kto ma dochód poniżej pewnego progu gospodarstwa domowego, nie mógł sobie pozwolić na nic”.

Podobnie jak w przypadku innych zmian polityki Trumpa, pozostają pytania o znaczenie tej zmiany.

Prezydent był już wcześniej zmuszony zawiesić tę politykę, gdy na granicy zaczęły piętrzyć się przesyłki.

Lori Wallach, dyrektorka Rethink Trade, organizacji, która popiera zniesienie de minimis ze względu na bezpieczeństwo konsumentów, twierdzi, że zniesienie wyjątku jest znaczące „na papierze”, ale obawia się, że administracja podejmuje kroki, które osłabią jego wdrożenie.

Powołuje się ona na niedawno wydaną informację celną, zgodnie z którą produkty objęte wieloma nowymi taryfami mogłyby zostać wprowadzone do kraju w drodze nieformalnego procesu, co łagodzi niektóre wymogi regulacyjne.

„W praktyce, ponieważ wszystkie te rzeczy mogą być wprowadzane nieformalnie, pobieranie ceł lub możliwość przeprowadzenia znacznie większej kontroli niż przed wprowadzeniem zmian będzie niezwykle trudne” – mówi.

„Nieprzezwyciężalna zmiana”

Służba Celna i Ochrony Granic zaprzecza, jakoby posunięcie to miało osłabić egzekwowanie prawa, zauważając, że firmy nadal muszą dostarczać więcej informacji niż dotychczas.

Przedsiębiorstwa potwierdziły, że traktują zmiany poważnie.

Zarówno Shein, jak i Temu ostrzegali w zeszłym miesiącu klientów, że ceny wzrosną , natomiast Temu twierdzi, że szybko rozbudowuje swoją sieć sprzedawców i magazynów w USA, aby chronić niskie ceny.

Inne grupy biznesowe twierdzą, że wiele mniejszych, mniej znanych amerykańskich marek, które produkują za granicą dla klientów z USA, boryka się z problemami i może nie przetrwać.

„Gdyby nie cła, byłoby to jak zażycie odrobiny gorzkiego lekarstwa” – mówi Alex Beller, członek zarządu Ecommerce Innovation Alliance, grupy lobbingowej i współzałożyciel Postscript, która współpracuje z tysiącami mniejszych firm w zakresie marketingu za pośrednictwem wiadomości tekstowych.

„Ale w połączeniu z innymi taryfami, zwłaszcza dla marek produkujących w Chinach, staje się to po prostu nie do pokonania zmianą”.

W liście wysłanym do rządu w zeszłym miesiącu firma odzieżowa Indochino, znana z produkcji garniturów szytych na miarę w Chinach, ostrzegła, że ​​zakończenie pomocy de minimis stanowi „poważne zagrożenie dla rentowności” jej działalności i innych podobnych średnich amerykańskich firm.

Steven Borelli jest dyrektorem naczelnym firmy CUTS produkującej odzież sportową, która działa poza Stanami Zjednoczonymi i wysyła produkty do magazynu w Meksyku, skąd przesyłki są wysyłane do klientów w USA.

Jego firma naciskała na zmniejszenie zależności od Chin, wstrzymując zamówienia w tym kraju miesiące temu. Mimo to, jak mówi, rozważa teraz podwyżki cen i redukcję zatrudnienia.

Twierdzi, że jego firma ma pole manewru, ponieważ obsługuje klientów o wyższych dochodach, ale spodziewa się, że jeśli sytuacja się nie zmieni, „tysiące” innych marek zniknie.

„Chcemy więcej czasu” – mówi. „Prędkość, z jaką wszystko się dzieje, jest zbyt duża, aby firmy mogły się dostosować”.

BBC

BBC

Podobne wiadomości

Wszystkie wiadomości
Animated ArrowAnimated ArrowAnimated Arrow