Duży impuls dla Reformy tuż przed wielkim ogłoszeniem Nigela Farage’a

Nigel Farage zapewnił sobie kolejną dezercję dziś rano w bardzo zaskakującej części Wielkiej Brytanii, co jest wzmocnieniem tuż przed jego poranną konferencją prasową. Reform UK właśnie zyskał swojego pierwszego radnego w sztandarowej dzielnicy Londynu , ponieważ Reform spodziewa się dużych zwycięstw w całej stolicy w przyszłym roku.
Radna Westminster Laila Cunningham, która reprezentuje bardzo zamożny okręg Lancaster Gate, powiedziała dziś rano, że odchodzi od torysów , ponieważ jest „zmęczona obroną porażki”. Ogłaszając swoje odejście, pani Cunningham przewidziała „ogromny wzrost” reprezentacji Reform w Londynie w przyszłorocznych wyborach lokalnych. Powiedziała, że wyborcy w stolicy są „sfrustrowani, wściekli i chcą coś zmienić”.
Witając prawnika zajmującego się sprawami karnymi i przedsiębiorcę w swojej partii, pan Farage powiedział: „Laila jest niezwykle utalentowaną, odnoszącą sukcesy kobietą, która przyczyni się do profesjonalizacji naszego londyńskiego zespołu, gdy z niecierpliwością czekamy na udział w wyborach do 32 dzielnic w maju przyszłego roku. Podchodzimy do tego bardzo poważnie”.
„Oczywiście, że w centrum Londynu znajdą się enklawy, w których możemy sobie dobrze poradzić. Ale myślę, że Outer Ring jest bardzo, bardzo interesujący”.
Pani Cunningham wysunęła również ważną prognozę, że następnym burmistrzem Londynu może zostać Reform, ponieważ wciąż nie wiadomo, czy Sadiq Khan będzie ubiegał się o czwartą kadencję po latach porażek.
Wiadomość ta pojawiła się tuż przed wystąpieniem pana Farage'a, który miał ogłosić nową politykę opodatkowania osób nieposiadających stałego miejsca zamieszkania, co miałoby pomóc biednym Brytyjczykom.
Pan Farage zamierza jutro ogłosić wprowadzenie podatku na wzór Robina Hooda dla bogatych cudzoziemców, sięgającego do 250 000 funtów, jako „wpłaty wstępnej”.
Źródło partyjne powiedziało The Sun: „Od krachu w 2008 r. Bank Anglii wpompował miliardy w gospodarkę — ale klasa robotnicza nie zobaczyła ani grosza.
„Chodzi o naprawę umowy społecznej.
„Po raz pierwszy klasa robotnicza powinna otrzymać premię”.
Kanclerz skarbu w gabinecie cieni Mel Stride powiedział: „Brytyjskie społeczeństwo potrzebuje prawdziwego planu, który pomoże im włożyć do kieszeni więcej pieniędzy.
„Obietnice reform są rujnująco nieodpowiedzialne”.
express.co.uk