Parlamentarzyści Partii Pracy odkładają wniosek o wstrzymanie ustawy o świadczeniach socjalnych – mają wystarczającą liczbę zwolenników, aby pokonać rząd

Jak wynika z informacji Sky News, umiarkowani parlamentarzyści Partii Pracy planują „uzasadnioną poprawkę”, aby sprzeciwić się rządowym cięciom zasiłków dla osób niepełnosprawnych. Poprawka ma zostać opublikowana już jutro.
Wiadomo, że prawie 100 parlamentarzystów Partii Pracy poparło tę inicjatywę, co oznacza, że rząd może ponieść porażkę w kwestii sztandarowych reform systemu opieki społecznej.
Posłowie, którzy jeszcze nie wyrazili publicznie swojej krytyki, podpisali wniosek o odroczenie oceny wpływu cięć w świadczeniach z tytułu samodzielności osobistej (PIP).
Według projektu udostępnionego Sky News, wyrażają oni obawy dotyczące szacunków rządu, według których 250 tys. osób może popaść w ubóstwo, a także prognoz dotyczących liczby osób, które mogą znaleźć zatrudnienie.
Uważa się, że wysoko postawieni politycy, którzy są zazwyczaj lojalni wobec kierownictwa partii, w tym przewodniczący komisji specjalnych, stoją na czele uzasadnionej poprawki, która musi zostać wybrana przez przewodniczącego Izby Gmin, sir Lindsaya Hoyle'a, podczas debaty parlamentarzystów nad ustawą w przyszłym tygodniu.
Jest to próba zmuszenia rządu do złagodzenia zmian w świadczeniach przed głosowaniem. Wiadomo, że do poniedziałkowego wieczoru podpisało ją 99 posłów.
Poprawka pojawiła się, gdy sekretarz ds. pracy i emerytur Liz Kendall przemawiała na cotygodniowym spotkaniu parlamentarzystów Partii Pracy i parów, aby sprzedać reformy PIP i uniwersalnego kredytu. Rząd twierdzi, że ustawa o zasiłkach socjalnych rośnie „niezrównoważenie”.
Przeciwnicy zmian w zasiłkach chorobowych i rentowych twierdzą, że poglądy parlamentarzystów Partii Pracy uległy zaostrzeniu od czasu opublikowania projektu ustawy w zeszłym tygodniu.
Mówi się, że dziesiątki parlamentarzystów wyraziło obawy szefom partii, w tym ministrom i asystentom. Whip partyjny zrezygnował ze stanowiska w zeszłym tygodniu, aby sprzeciwić się reformom.
Aby uzyskać bardziej dostępny odtwarzacz wideo, użyj przeglądarki Chrome

Niektórzy parlamentarzyści, którzy jeszcze nie zabrali głosu publicznie, powiedzieli w wywiadzie dla Sky News, że szanse na przegraną rządu w głosowaniu są „niedoszacowane”.
Jak się dowiedzieliśmy, urzędnicy z dzielnicy nr 10 powiedzieli zaniepokojonym parlamentarzystom, że „głosowaliby razem z Nigelem Farage’em” i „sprowadzą nas wszystkich na dół”, jeśli zagłosują przeciwko zmianom.
Dziś wieczorem pani Kendall powiedziała na spotkaniu z parlamentarzystami Partii Pracy, że muszą poprzeć zmiany, gdyż od tego zależy przetrwanie państwa opiekuńczego.
Niektórzy obecni wnioskodawcy PIP utracą swoje prawa do świadczeń, gdy ich prawa zostaną ponownie rozpatrzone pod koniec przyszłego roku.
Pani Kendall powiedziała: „Nie ma drogi do sprawiedliwości społecznej opierającej się wyłącznie na większych wydatkach na świadczenia socjalne.
„Droga do sprawiedliwszego społeczeństwa – takiego, w którym każdy ma się dobrze, w którym osoby mogące pracować otrzymują potrzebne im wsparcie i w którym chronimy tych, którzy nie mogą pracować – to droga, którą chcemy realizować za pomocą naszych reform.
„Nasze plany opierają się na sprawiedliwości – wobec tych, którzy potrzebują wsparcia i wobec podatników.
„Chodzi o to, aby państwo opiekuńcze przetrwało, aby zawsze istniała sieć bezpieczeństwa dla tych, którzy jej potrzebują”.
Aby uzyskać bardziej dostępny odtwarzacz wideo, użyj przeglądarki Chrome

Pierwsze głosowanie nad projektem ustawy odbędzie się w przyszłym tygodniu, a porażka byłaby poważnym ciosem dla planów sir Keira Starmera, zakładających cięcia w budżecie świadczeń socjalnych, które zdaniem rządu stają się „nie do utrzymania”.
Pani Kendall zapewniła posłów, że dziewięciu na dziesięciu wnioskodawców o świadczenie PIP zachowa swoje prawa, a osoby najbardziej narażone będą chronione.
Sky News