Galway będzie starać się zaakceptować „wrogie środowisko” w Newry - Walsh

As Galway Shane Walsh mówi, że cieszy się z niedzielnego ćwierćfinału wstępnego All-Ireland SFC przeciwko Down w Newry, gdzie spodziewa się wrogiego otoczenia dla gości.
Walsh wykorzystał decydujący rzut wolny, dzięki któremu podopieczni Padraica Joyce'a pokonali mistrzów Irlandii, drużynę Armagh, w zeszły weekend, zapewniając sobie tym samym miejsce w najlepszej dwunastce wyścigu o Puchar Sama Maguire'a, a w poniedziałkowy poranek wywalczyli zwycięstwo nad drużyną Mourne.
Przed meczem w Pairc Esler w ten weekend, członek klubu Kilmacud Crokes powiedział, że nie może się doczekać wydarzenia, w którym stawką będą sukcesy obu drużyn.
„Wiem, że menadżer Down Conor Laverty jest dżentelmenem poza boiskiem, ale jeśli chodzi o futbol, to bardzo poważnie podchodzi do wygrywania. Wiadomo dokładnie, w jaki sposób stworzy atmosferę w Down w ten weekend” – cytuje Walsha BBC Sport NI .
„Trzeba to zaakceptować, ponieważ bardziej wrogie otoczenie – a tak się zwykle dzieje, gdy przekracza się granicę i jest tam o wiele więcej ludzi – sprawia, że atmosfera jest lepsza.
„Kiedy gra jest w tyglu, słychać każdy oddech każdego kibica”.
Na temat zwycięstwa mistrzów Connacht nad Armagh w zeszłą sobotę Walsh dodał: „W przerwie nie wyglądało to dobrze, ale Padraic stanął za nami i zażądał od nas trochę więcej. Wyszliśmy na drugą połowę z impetem i na szczęście tak było, bo gdyby wszystko pozostało takie samo, nie byłoby nas tu dzisiaj”.
ĆwierkaćHoganstand