Kanadyjska nastolatka Victoria Mboko wygrywa debiut w Wielkim Szlemie na French Open i chce więcej

Victoria Mboko ma zaledwie 18 lat i wciąż jest stosunkowo nowa na najwyższym poziomie zawodowego tenisa. Jednak dzięki świetnemu serwisowi, niesamowitemu bekhendowi i godnej pozazdroszczenia kryciu kortu Kanadyjka w pełni wykorzystuje swój pierwszy sezon w tourze, odnosząc w niedzielę zwycięstwo w swoim debiucie w Wielkim Szlemie podczas French Open w Paryżu.
Kiedy wspomniano, że jej porażka 6:1, 7:6 (4) z ćwierćfinalistką Wimbledonu 2024, Lulu Sun, oznaczała, że Mboko wygrała wszystkie osiem setów, które rozegrała w ciągu ostatniego tygodnia - z wyjątkiem tych na czerwonej mączce podczas Rolanda-Garrosa - w tym sześć w trzech triumfach w rundach kwalifikacyjnych - nastolatka roześmiała się, pokazując aparat ortodontyczny na zębach.
„Oczywiście, że dla mnie to jest naprawdę szybkie. Chociaż wydaje się to szybkie, czuję, że adaptuję się też bardzo szybko. Chcę być na tym poziomie” — powiedziała Mboko, reprezentowana przez agencję talentów IMG od 12. roku życia. „Bardzo ważne jest dla mnie, aby adaptować się naprawdę szybko. Im bardziej czuję, że sprawiam, że to wydaje mi się normalne, tym bardziej normalne to będzie w tych turniejach”.
W meczu z leworęczną Sun serwis Mboko — który uważa za największą siłę swojej gry — odegrał znaczącą rolę w wyniku.
Z ojcem i dwójką starszego rodzeństwa na trybunach przy korcie nr 9, niedaleko kortu Suzanne-Lenglen, Mboko osiągnęła maksymalną prędkość 115 mph i oddała siedem asów. Wygrała wszystkie 10 swoich gemów serwisowych, broniąc wszystkich siedmiu break pointów zgromadzonych przez Sun.
„Uwielbiam dyktować punkty swoim serwisem i uwielbiam wykorzystywać to jako okazję do bycia bardziej agresywną i zdobycia przewagi w punktacji” – powiedziała Mboko, która obecnie zajmuje 120. miejsce. „Szczególnie w tenisie kobiet, dobry serwis i ciągłe trzymanie piłki są bardzo ważne. Pomaga mi to wyjść z wielu trudnych sytuacji”.
Zainspirowane SerenąJej ulubioną zawodniczką z dzieciństwa — a właściwie jeszcze nie tak dawno temu — była Serena Williams, która zdobyła 23 tytuły Wielkiego Szlema dzięki znakomitemu serwisowi.
„Zawsze wzorowałam się na pomyśle jej gry. Oczywiście, nie wszystko, co robię, jest takie samo. Ale ona miała tak potężną grę, i to jest coś, co chciałabym powtórzyć i chciałabym zaprezentować swoją grę na jej podstawie” — powiedziała Mboko. „Wspaniale jest mieć taki wzór do naśladowania i próbować zrobić coś takiego, jak ona”.
Mboko zaczęła być naprawdę zauważana w świecie tenisa na początku tego roku, kiedy wygrała 22 mecze z rzędu — wszystkie w dwóch setach — zdobywając cztery tytuły niższej rangi Międzynarodowej Federacji Tenisa. Jej pierwszy mecz WTA miał miejsce w marcu na Miami Open i wygrała również ten debiut.
Zmusił Gauffa do wygrania 3 setów w RzymiePo drodze robiła wrażenie na rywalkach, w tym na mistrzyni US Open 2023 Coco Gauff. Mboko zmusiła Amerykankę, która obecnie zajmuje 2. miejsce, do trzech setów na kortach ziemnych podczas Italian Open w tym miesiącu.
„Gra w tenisa na najwyższym poziomie” – powiedziała Gauff po tym zwycięstwie. „Z pewnością, jeśli chodzi o ruch, powiedziałabym, że jest na równi ze mną. Jeśli chodzi o inne elementy jej gry, to jest ewidentnie wielką hitterką, potrafi dobrze grać, porusza się całkiem nieźle, ma ładny backhand, tak samo jak forehand”.
Mboko dorastała, grając głównie na krytych kortach twardych w Kanadzie i nazywa tę nawierzchnię „ulubioną nawierzchnią przez całe życie”.
Mimo to zaczyna się przyzwyczajać do kortów ziemnych używanych na French Open i zaczyna jej się to podobać.
„W przyszłości? Chyba zobaczymy. Nigdy nie wiadomo. Wydaje mi się, że na razie całkiem nieźle radzę sobie na mączce, mimo że to była moja najmniej ulubiona nawierzchnia i myślałem, że to też moja najgorsza nawierzchnia” – powiedział Mboko. „Ale nigdy nie wiadomo”.
cbc.ca