Dziewięć osób aresztowanych w Tel Awiwie podczas protestów przeciwko planowi Netanjahu dotyczącemu Gazy

Izraelska policja aresztowała w czwartek wieczorem w Tel Awiwie dziewięć osób podczas protestów przeciwko planom premiera Benjamina Netanjahu, który chce przejąć kontrolę nad Strefą Gazy . Na razie jednak plan zatwierdzony przez rząd Izraela dotyczy tylko północnego miasta Gaza.

Według oświadczenia policji, protestujący zablokowali drogę w Tel Awiwie podczas nielegalnego marszu i sprzeciwili się poleceniom policji, odmawiając opuszczenia miejsca zdarzenia. „ Zaatakowali nawet funkcjonariuszy, paląc ogniska i opony na drogach oraz strzelając do policjantów gazem łzawiącym” – czytamy w oświadczeniu. Po aresztowaniach policja ponownie otworzyła drogi, a ruch uliczny wrócił do normy.

„Podkreślamy, że wolność protestu i wypowiedzi nie oznacza wolności podpalania , blokowania głównych dróg, ograniczania swobody przemieszczania się wielu osób, omijania policyjnych punktów kontrolnych lub atakowania funkcjonariuszy” – czytamy w oświadczeniu.

Powszechne protesty

Tysiące ludzi zebrało się w czwartek w kilku izraelskich miastach, aby zaprotestować przeciwko planom zaostrzenia ofensywy w Strefie Gazy. Wezwali do zawieszenia broni, które umożliwiłoby Hamasowi uwolnienie pozostałych zakładników w Strefie (20 żywych i 30 zabitych).

Izraelski gabinet bezpieczeństwa dał w piątek rano zielone światło zaproponowanemu przez Netanjahu planowi okupacji miasta Gaza, położonego na północy enklawy, w którym mieszka milion ludzi.

W rozmowie z Fox News przed posiedzeniem gabinetu Netanjahu powiedział, że jego celem jest okupacja całej Strefy Gazy, ale nie zamierza jej utrzymać ani nią rządzić . Zamiast tego zamierza utrzymać „obwód bezpieczeństwa” i przekazać go „siłom arabskim, aby nim rządziły”, nie zagrażając Izraelowi i nie angażując Hamasu.

Lapid, lider opozycji: „To katastrofa”

Przywódca izraelskiej opozycji Jair Lapid powiedział w piątek, że decyzja rządu Izraela o kontynuowaniu ofensywy w Strefie Gazy i zajęciu miasta Gaza, północnego miasta liczącego milion mieszkańców, „ jest katastrofą, która doprowadzi do wielu kolejnych katastrof ”.

Lapid twierdzi na swoim koncie X, że decyzja rządu Izraela jest „w całkowitej sprzeczności ze stanowiskiem armii i funkcjonariuszy służb bezpieczeństwa” i że nie bierze pod uwagę „zużycia i wyczerpania sił zbrojnych”.

Lider opozycji uważa, że dwaj izraelscy ministrowie o poglądach ultranacjonalistycznych i osadniczych — minister finansów Bezalel Smotrich i minister bezpieczeństwa narodowego Itamar Ben Gvir — wciągnęli premiera Benjamina Netanjahu w decyzję, która „zajmie miesiące” i „doprowadzi do śmierci zakładników i wielu żołnierzy”.

Twierdzi również, że plan ten „ będzie kosztować izraelskich podatników dziesiątki miliardów i doprowadzi do załamania politycznego”.

„ Właśnie tego chciał Hamas : żeby Izrael znalazł się w pułapce na terytorium bez celu, bez jasnej perspektywy na jutro, pod bezsensowną okupacją, której nikt nie rozumie, do czego ona prowadzi” – twierdzi.