Miguel Ángel Pichetto: «W ostatnich latach 3 miliony biednych Wenezuelczyków przybyło do Argentyny»

Poseł federalny Miguel Ángel Pichetto wywołał kontrowersje swoimi wypowiedziami na temat imigracji w Argentynie, wiążąc ją ze zmianami kulturowymi i demograficznymi, które, jego zdaniem, zmieniły tożsamość kraju. W wywiadzie z Marią O'Donnell i Ernesto Tenembaumem były senator podważył brak zaplanowanej polityki imigracyjnej i ubolewał nad rzekomą „latynizacją” społeczeństwa.
«W ostatnich latach na wasze terytorium przybyło trzy miliony biednych Wenezuelczyków. Najpierw przyszli profesjonaliści, potem wszyscy biedni. „A Boliwijczycy i Peruwiańczycy, oni wszyscy są tutaj” – powiedział Pichetto, zapewniając, że koncentracja imigrantów na przedmieściach Buenos Aires stworzyła „poważny” problem strukturalny dla kraju.
Zdaniem ustawodawcy brak strategii rozwoju populacji doprowadził do sytuacji, w której nie można było kontrolować rozwoju społeczeństwa. «Trzeba było mieć mądrą politykę imigracyjną, politykę rozwoju populacji w Patagonii, żeby ludzie, którzy przyjadą, przyjeżdżali do pracy, a nie tylko na przedmieścia Buenos Aires, gdzie wszystko eksplodowało. Połowa mieszkańców Buenos Aires to obcokrajowcy . „Są tam skoncentrowani” – powiedział.
Próbując zobrazować to, co uważa za kulturową przemianę w Argentynie, Pichetto odwołał się do muzyki andyjskiej. „Widziałeś jak charanguito odjeżdżał?” „Ta muzyka z północy nie ma nic wspólnego z Argentyną” – powiedział, odróżniając ją od tradycyjnego folkloru. Zapytany, czy ten gatunek nie jest częścią różnorodności kraju, potwierdził swoje stanowisko: „Folklor nie ma nic wspólnego z charanguito, nie ma z nim nic wspólnego”.
Przywódca wspominał także swoje dzieciństwo i porównywał je do obecnej sytuacji. «Mieszkałem w Argentynie, moja rodzina była skromna i pochodziła z Banfield, ale mój ojciec zdawał sobie sprawę, że jego syn musi się uczyć i iść na uniwersytet. „Ten świat już nie istnieje” – ubolewał.
elintransigente