Mieszkali razem w Waszyngtonie, a teraz oboje kandydują na gubernatora.

Abigail Spanberger ma proste wyjaśnienie tego wszystkiego. Wie, jak została oficerem CIA zajmującym się zwalczaniem terroryzmu i jak odniosła sukces jako kongresmenka trzech kadencji — wybrana do Izby Reprezentantów w 2018 r. , kiedy Demokraci odzyskali kontrolę nad tą izbą podczas pierwszej administracji Donalda Trumpa. Wie, jak wygrała wyścig o reprezentację 7. okręgu Wirginii w tym samym czasie, gdy była pilotka śmigłowca marynarki wojennej o imieniu Mikie Sherrill została wybrana na przedstawicielkę 11. okręgu New Jersey i jak obie szybko się zaprzyjaźniły w Waszyngtonie. Wie, że obie teraz kandydują na gubernatorów w swoich rodzinnych stanach — dwa z najbardziej obserwowanych wyścigów w roku.
To po prostu nie jest takie skomplikowane: „Mikie i ja jesteśmy najstarsze z trzech sióstr” – wyjaśnia Spanberger. „Więc to jest ten niezbędny element”.
Istnieją różne rodzaje referencji, które mogą pomóc kandydatowi na wyższe stanowisko, ale niewiele ulotek politycznych wspomina o kolejności urodzenia. Duży błąd, według Spanbergera. Ogromny. Starsze dziewczyny załatwiają sprawy.
Spanberger, Sherrill i Chrissy Houlahan robią sobie selfie przed Kapitolem Stanów Zjednoczonych w listopadzie 2018 r., kilka miesięcy przed oficjalnym zaprzysiężeniem ich na kongresmenki.
Tak czują się Sherrill i Spanberger, o czym donoszą w serii wywiadów przeprowadzonych podczas kampanii na najwyższy urząd w swoim stanie, po wygraniu demokratycznych prawyborów na początku tego miesiąca. Są ulżeni, że mają gdzie włożyć swoją energię i ambicje po druzgocących wyborach dla Demokratów i wdzięczni, że mają coś do roboty, podczas gdy inni załamują ręce.
Po wyścigu prezydenckim większość wyborców musi czekać do następnych wyborów uzupełniających, aby wyrazić swoją aprobatę lub dezaprobatę dla polityki prezydenta — ponad 16 długich miesięcy. Prezydent Donald Trump został oczywiście wybrany w listopadzie 2024 r., a nękani Demokraci odliczali do 2026 r. szansę na ograniczenie władzy wykonawczej i wymuszenie referendum w sprawie jego kontrowersyjnego programu.
W okresie poprzedzającym wybory nastroje były ponure. Demokraci nie kontrolują żadnej z izb Kongresu, a ich szeregi nie mają wyraźnego lidera ani spójnej wizji odzyskania wyborców, którzy opowiedzieli się po stronie Trumpa lub nie wzięli udziału w ostatnich wyborach. Jednak mieszkańcy Wirginii i New Jersey nie muszą już dłużej czekać. Oba stany przygotowują się do wyborów gubernatorskich w listopadzie, jednych z pierwszych wyborów-prognoz, które wskażą, co wyborcy sądzą o kierunku, w którym zmierza Ameryka pod rządami Trumpa.
Od miesięcy, podczas gdy stratedzy i eksperci opłakują weekendowe talk-show w telewizji kablowej i obrzucają się nawzajem obelgami w artykułach Politico , Spanberger i Sherrill są w trasie — i wymieniają się notatkami. Dwie kandydatki (i byłe współlokatorki, które dzieliły mieszkanie podczas swojej kadencji w Kongresie), ubiegają się o dodanie swoich nazwisk do skromnej listy kobiet, które kiedykolwiek były gubernatorkami w Stanach Zjednoczonych (łącznie 51), obie mają nadzieję, że będą pierwszymi kobietami, które to zrobią ze swoich stanów. „To daje nam tę zasadę organizacyjną” — mówi Sherrill o celu, jaki znalazła w kampanii. „Przejeżdżam przez stan i widzę setki i setki ludzi [którzy] chcą zobaczyć gubernatora, który stanie do walki”.
Spanberger i Sherrill przed zaprzysiężeniem Joe Bidena na 46. prezydenta Stanów Zjednoczonych.
Spanberger twierdzi, że nie ma jakiegoś wielkiego przepisu na swoich kolegów Demokratów, ale raczej osobiste przekonanie co do tego, jak wygrywać i jak rządzić. Podczas wydarzeń lubi mówić ludziom, że wie, jak to jest reprezentować wiele osób, które na nią głosowały, i wiele osób, które tego nie zrobiły. Czasami ci ludzie stoją w pokoju z nią, czekając, aż przedstawi swoje argumenty. To jej odpowiada. Perswazja jest ważna i stanowi część pracy, ale jeśli Spanberger nie może przekonać wyborcy, przynajmniej chce mieć pewność, że może mu wytłumaczyć swoje osiągnięcia.
„Jestem zdania, że jeśli opowiadam się za polityką, którą uważam za dobrą, to muszę być gotowa do jej promowania gdziekolwiek”, mówi. „Muszę być gotowa do jej obrony nawet przed ludźmi, którzy się z nią nie zgadzają”. W fioletowym stanie, takim jak Wirginia, który ma republikańskiego gubernatora, ale głosował na Kamalę Harris w wyborach prezydenckich, oznaczało to ostrożne formułowanie jej stanowisk. Kiedy Spanberger mówi na przykład o zmianie klimatu, zaczyna od bezstronnej oceny, że wzrost poziomu mórz stanowi zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego, a ekstremalne warunki pogodowe szkodzą rolnictwu w jej stanie.
„Naszym zadaniem jest przyciąganie ludzi do stołu” – mówi. „Nawet jeśli przychodzą z różnych powodów”. W tym wyścigu umieściła w centrum niedrogie mieszkania, finansowanie szpitali wiejskich i edukację, czerpiąc ze swojego dwupartyjnego dorobku w Kongresie i niechęci swojego stanu do niesławnych cięć DOGE w Waszyngtonie, które uwikłały Wirginię – bazę federalnych pracowników.
Sherrill podjęła podobne kroki, wykorzystując swoją trybunę, by dać wyraz nie tylko swojemu moralnemu oburzeniu wydarzeniami w Waszyngtonie, ale także realnemu wpływowi tych działań na gospodarkę New Jersey.

Spanberger i Sherrill biegają razem.

Od miesięcy te dwie osoby utrzymują ze sobą kontakt za pomocą wiadomości tekstowych na szlaku, co jest strumieniem świadomości, który według Sherrill obejmuje całą gamę od irytujących kwestii politycznych po memy, problemy z opieką nad dziećmi i „wiele momentów typu 'O mój Boże, nie mogę uwierzyć, że to się właśnie wydarzyło'”. Spanberger wykorzystuje tę wymianę zdań, aby wyrzucić z siebie „przyziemne rzeczy”. Na początek kwestie związane z harmonogramem. „Powierzenie komuś innemu zarządzania twoim harmonogramem nigdy nie było komfortowe dla żadnego z nas. Lubimy mieć kontrolę nad wszystkimi aspektami naszego życia” — mówi Spanberger. „To ja zwykle mówię: 'Ten harmonogram doprowadza mnie do szału'”. Ale sam fakt, że obie biorą udział w tych wyścigach, ją uspokoił: „To po prostu sprawia, że wydaje się to mniej ważne, ponieważ jest jak: 'Och, mam przyjaciela, który robi to samo, co ja. To sprawia, że wydaje się to trochę bardziej normalne”.
„Czuję się niesamowicie szczęśliwa” – dodaje Sherrill – „bo kto by pomyślał, kiedy razem wchodziliśmy do Kongresu, że w dwóch jedynych wyborach stanowych, które odbywały się w całym kraju przez te wszystkie lata, będę w nich startować razem z moim dobrym przyjacielem”.

Oboje ubrani na biało podczas orędzia o stanie państwa.
Sherrill i Spanberger poznali się osobiście na wydarzeniu poprzedzającym wybory do Kongresu w 2018 r. Wiedzieli o swoim wspólnym doświadczeniu w dziedzinie bezpieczeństwa narodowego, a także słyszeli o sobie od miesięcy od bardziej osobistej zastępczyni: siostry Sherrill, Mary, która mieszka w Wirginii i została jedną z „superwolontariuszek” Spanbergera. „Pewnego ranka próbowałam do niej zadzwonić, a ona powiedziała: 'Nie mogę teraz rozmawiać. Organizuję lunch agitacyjny dla Abigail'” — wspomina Sherrill. „A ja na to: 'Cóż, ja też jestem zajęta. Kandyduję do Kongresu'”.
Po spotkaniu utrzymywały kontakt, a „kiedy zostałyśmy wybrane, zostałyśmy tylko przyjaciółkami” — mówi Spanberger. Ich nowa klasa przedstawicielek obejmowała inne kobiety, które służyły w bezpieczeństwie narodowym lub siłach zbrojnych, w tym przedstawicielki Chrissy Houlahan, Elaine Luria i Elissę Slotkin. „A nasza grupa po prostu przyciągała się do siebie”.
„Myślę, że mieliśmy wizję, że będziemy się spotykać” – mówi Sherrill ze śmiechem. „Nie wiedzieliśmy, że jako członkowie Kongresu na pierwszej linii, nie będziemy się spotykać. Było jednak dużo pracy nad polityką późnym wieczorem”.
„Co, ostatecznie, myślę, że może być świetną zabawą!” dodaje Spanberger, z prawdziwym entuzjazmem dla drobnego druku ustawodawczego, jaki może wykazać się tylko ktoś, kto wybrał karierę w wybieralnym urzędzie.

Spanberger i Sherrill w Bibliotece Kongresu.
Później ona i Sherrill zdobyły nominacje do komisji i prowadziły nieformalną sieć składającą się z tych samych pragmatycznych kobiet wybranych obok nich, aby wzajemnie informować się o najnowszych wydarzeniach w sprawach zagranicznych, siłach zbrojnych lub sprawach weteranów. „Ludzie, którzy byli [w Kongresie] przed nami, wydawali się myśleć o tym jak o grze o sumie zerowej” — mówi Sherrill. Pamięta, jak bardziej doświadczony przedstawiciel opisał izbę jako miejsce, w którym „każdy sam dla siebie”. „I pamiętam, że pomyślałam: »Cóż, cieszę się, że weszłam z tą grupą kobiet, ponieważ będziemy mogły ze sobą współpracować«. I to była prawda”.
Spanberger postanowił najpierw kandydować na gubernatora. Sherrill poszedł w jego ślady. Żaden z nich nie posunął się tak daleko, by powiedzieć, że cieszą się z wolności od Waszyngtonu, ale obaj opisują euforię związaną z ubieganiem się o ten urząd — przywództwo wykonawcze, bezkompromisowa władza decyzyjna.
Kiedy Spanberger przybyła do Izby, „obsadzono ją jako osobę stosunkowo apodyktyczną, co jest w porządku”, mówi. Nie ukrywała swoich umiarkowanych poglądów, mimo że postępowa fala wymiatała centrowych członków z urzędu. Nigdy nie powstrzymywała się od krytyki taktyk lub stanowisk, które uważała za nieprzydatne. Ma, jak sama to ujmuje, „wiele opinii”. Chciałaby mieć szansę, aby je urzeczywistnić.
„Kto by pomyślał, gdy w 2019 roku razem wchodziliśmy do Kongresu, że w dwóch jedynych wyborach stanowych, które odbyły się w całym kraju przez te wszystkie lata, wezmę udział razem z moim dobrym przyjacielem”.
„Rzeczy, które chcę zrobić na szczeblu stanowym — wiem, że można je zrobić o wiele, wiele szybciej niż to, co wiem, że jest procesem w Kongresie” — mówi Spanberger. „I mówię to nawet jako ktoś, kto coś zrobił. Jest o wiele więcej, co możemy zrobić na szczeblu stanowym, aby obniżyć koszty opieki zdrowotnej, koszty leków na receptę, aby lepiej radzić sobie z edukacją, co dla mnie było motorem napędowym, aby w ogóle zdecydować się na wyścig o stanowisko gubernatora”.
Sherrill jest dumna z pracy, którą wykonała w Waszyngtonie, ale wiedziała, co robi, kiedy ją zostawiła. Kiedy stało się jasne, że New Jersey będzie miało wolne miejsce w Senacie w 2024 r., pewien wpływowy pośrednik zachęcił Sherrill do ubiegania się o to stanowisko zamiast ubiegania się o rezydencję gubernatora. Wolne miejsca w Senacie zdarzają się rzadko, a ta osoba uważała, że Sherill ma duże szanse. „Powiedziano mi: »Bycie gubernatorem jest trudne, ponieważ odpowiedzialność kończy się tam«” — wspomina. „I nie mogłam tego zrozumieć, ponieważ to właśnie kocham w tym wyścigu. Uwielbiam ideę, że odpowiedzialność kończy się tam”.
Przez następne kilka miesięcy Sherrill i Spanberger będą spędzać większość czasu w granicach stanu, co oznacza, że będą się widywać znacznie rzadziej niż wtedy, gdy byli współlokatorami na Kapitolu. Spanberger nie planuje wakacji tego lata, ale podoba jej się pomysł, by pojechać samochodem do New Jersey, aby odwiedzić przyjaciółkę w pewnym momencie. Zakłada — ma nadzieję! — że oboje wkrótce obejmą urząd, więc zdaje sobie sprawę z niedogodności dla policji stanowej, która musiałaby jej towarzyszyć w podróży.
Ale czyż nie byłoby miło? Dwóch kumpli, dwóch gubernatorów, dwie mamy, dwie starsze córki z problemami z kontrolą — po prostu nadrabiają zaległości.
elle