Rezydencja byłego burmistrza kirchneryty, uwięzionego za korupcję, została wystawiona na aukcji w Mendozie: ile zapłacili?

Sądy w Mendozie sprzedały na aukcji rezydencję skonfiskowaną prawie dwa lata temu byłemu burmistrzowi Guaymallén, Luisowi Lobosowi , który został skazany za korupcję. Nieruchomość, o której mowa, położona w ekskluzywnej dzielnicy Alto Portal del Sauce, została sprzedana za łączną kwotę 172 241 977,30 USD, znacznie wyższą od pierwotnej ceny.
Środek sądowy, który został wdrożony w kontekście ustawy o przepadku mienia , został wydany w listopadzie 2023 r. Jest to instrument prawny, który umożliwia „ odzyskanie aktywów nabytych ze środków pochodzących z bezprawnych działań przeciwko administracji publicznej”.
Nieruchomość została wystawiona na licytację 21 grudnia tego roku „w ramach systemu mieszanej aukcji zamkniętej, w której licytacja odbywała się pomiędzy najwyższymi oferentami”. Cena wywoławcza w tym czasie, gdy „rezydencja została rozebrana, zdewastowana i służyła jako kryjówka”, wynosiła 127 750 000 dolarów.
Dom i nieruchomość, na której jest zbudowany, wycenione na 127,5 mln dolarów, miały w tym czasie dwie nieudane próby licytacji, według serwisu informacyjnego El Sol . Jednak biorąc pod uwagę brak ofert w tych początkowych rundach, cena bazowa została obniżona do 64 041 977,30 dolarów, co wywołało zwiększone zainteresowanie wśród kilku inwestorów i pozwoliło na sfinalizowanie transakcji.
Zgodnie z ustaloną procedurą Generalna Dyrekcja Szkół (DGE) będzie odpowiedzialna za formalne zatwierdzenie wyniku, ponieważ dochód z aukcji zostanie wykorzystany na budowę i remont szkół w Mendozie. Po zatwierdzeniu przez agencję prowincjonalną nabywca musi zapłacić całkowitą wartość nieruchomości, plus 3% VAT za prowizję i opłaty administracyjne, z maksymalnym okresem pięciu dni roboczych na zamknięcie transakcji.
Lobos, który pełnił funkcję burmistrza Guaymallén w latach 2013–2015, został skazany za nielegalne wzbogacenie i oszukańcze zarządzanie, a jego majątek podlegał przepadkowi.
Sprawa ta miała charakter symboliczny, ponieważ wyrok ośmiu lat więzienia po raz pierwszy pozwolił na wyegzekwowanie powództwa cywilnego na podstawie tego instrumentu prawnego przeciwko mieniu byłego przywódcy gminy.
W procesie skróconym i w zamian za złagodzenie wyroku były urzędnik przyznał się do odpowiedzialności za zarzucane mu przestępstwa. Chociaż jego wyrok wynosił sześć lat więzienia, później został zwiększony do ośmiu lat po połączeniu go z innym wyrokiem czterech i pół roku, który już miał.
Ponadto Lobos zgodził się na dożywotni zakaz piastowania funkcji publicznych.
Podczas rozprawy, która doprowadziła do jego procesu, Lobos nie potrafił uzasadnić nabycia dóbr luksusowych, a także przyznał się do oszukańczego postępowania administracyjnego w sprawie spółki Wanka SA, która otrzymała zapłatę za brukowanie ulicy, które nigdy nie zostało ukończone.
Clarin