Chivas podejmuje pierwszy krok w kierunku sfinalizowania kontraktu z Césarem Montesem

Chivas zmagał się ze znalezieniem idealnego następcy, który mógłby zastąpić Jesúsa Orozco „Chiquete” w środkowej obronie drużyny. Jego pierwszą próbą był występ u Miguela Tapiasa, a następnie dawał szanse młodszym graczom Luisowi Reyowi i Raúlowi Martínezowi. Jednakże, Ten ostatni nie przekonał ani Garcii Junyenta, ani Gerardo Espinozy, więc kibice chcą, aby César Montes udał się z Rosji do Meksyku i został częścią czerwono-białej rodziny.
CZYTAJ: Chivas po raz drugi w ataku Efraína ÁlvarezaOd czasu odejścia Chiquete'a defensywa stała się jednym z najsłabszych punktów drużyny. W 17 meczach ligowych straciła ona łącznie 24 bramki. Dla klubu było to coś stosunkowo nowego, gdyż zarówno Paunović, jak i Gago uważali, że kluczowa jest dobra defensywa, a Orozco i Sepúlveda powinni grać w pierwszym składzie.
Według informacji Fox Sports, biało-czerwona drużyna nawiązała już pierwszy kontakt z obrońcą, który obecnie gra w Lokomotiwie Moskwa, Wiadomo jednak, że priorytetem jest dla nich przede wszystkim znalezienie trenera, a faworytem drużyny Guadalajary wydaje się Domenec Torrent.
Chociaż hiszpański dyrektor opuścił klub Atlético de San Luis, który zajął 15. miejsce w lidze, rodzina Vergara i Javier Mier uważają, że to dobra opcja.
Ilu środkowych obrońców wystawi Chivas na następny turniej?Obecnie środkowymi obrońcami klubu z Guadalajary na Aperturę w 2025 roku są Gilberto Sepúlveda i Miguel Tapias, ale Tapias często pojawia się w pierwszym składzie lub zmiennikach wraz z młodzieżowymi zawodnikami Luisem Reyem i Raúlem Martínezem. Obecny jest także Leonardo Sepúlveda, ale ten ostatni rzadko pojawia się na boisku ze względu na częste wykluczenia.
ZOBACZ TEŻ: Jakich graczy z San Luis Torrent ma na oku w drużynie Chivas?Z tego powodu zespół chce zakontraktować Césara Montesa i tym samym uchronić drużynę przed tak dużymi problemami w dolnej części stawki. Montes w 2023 roku wyjechał za granicę, podpisał kontrakt z Espanyolem Barcelona, ale niestety klub spadł z ligi. Zawodnik nie chciał kontynuować kariery w klubie z drugiej ligi, dlatego podpisał kontrakt z Almeríą. Niestety, historia potoczyła się tak samo, dlatego zdecydował się na grę w rosyjskim Lokomotiwie, z którym do tej pory nie miał żadnych problemów.
EM
informador