Ostatni górski etap Tour de France został skrócony o 35 kilometrów z powodu epidemii choroby u bydła.

Dziewiętnasty i przedostatni etap Tour de France , finałowy etap górski, będzie miał łączny dystans 95 kilometrów, zamiast pierwotnie planowanych 129,9 kilometrów między Albertville i La Plagne, z powodu wybuchu epidemii choroby u bydła.
Organizatorzy konkursu poinformowali, że przyczyną obniżenia frekwencji jest „odkrycie ogniska zakaźnego grudkowatego zapalenia skóry u bydła w stadzie zlokalizowanym na przełęczy Col des Saisies, co spowodowało konieczność uboju zwierząt”.
Wyjaśnia ponadto, że „biorąc pod uwagę trudną sytuację poszkodowanych rolników i w celu zapewnienia płynnego przebiegu wyścigu, w porozumieniu z właściwymi władzami podjęto decyzję o zmianie trasy 19. etapu (Albertville-La Plagne) i ominięciu podjazdu na Col des Saisies”.
Uroczysty start odbędzie się, zgodnie z planem, przy zjeździe w Albertville. Po 7-kilometrowej trasie kolarze skierują się w stronę drogi D925, gdzie odbędzie się oficjalny start. Wyścig powróci na pierwotną trasę tuż przed Beaufort (na 52,4 km pierwotnej trasy), dodają organizatorzy.
Z powodu tej zmiany, która omija Col des Saisies, etap będzie miał teraz łączny dystans 95 kilometrów zamiast pierwotnie planowanych 129,9 kilometrów. W rezultacie start ze strefy neutralnej odbędzie się o godzinie 14:30 , czyli godzinę później niż pierwotnie planowano.
20minutos