Pachuca nie zdołał pokonać Realu Madryt.




Real Madryt odniósł swoje pierwsze zwycięstwo w Klubowych Mistrzostwach Świata, pokonując Pachucę 3:1, mimo że niemal całe spotkanie rozegrał w składzie o jednego zawodnika mniej, ze względu na czerwoną kartkę dla Raúla Asensio w siódmej minucie.
Asensio otrzymał czerwoną kartkę po pokonaniu Salomóna Rondóna, gdy sam stanął naprzeciwko Courtois. Obrońca popełnił rzut karny w meczu otwarcia tego turnieju, zakończonym remisem 1-1 z Al-Hilal.
Bramki dla Realu Madryt zdobyli Jude Bellingham (35'), Arda Guler (43') i Federico Valverde (70'). Młody Elías Montiel strzelił jedynego gola (80').
Hiszpańska drużyna pod wodzą Xabiego Alonso zdominowała mecz dyscypliną i skutecznością. „To było bardzo ważne zwycięstwo; bardzo je cenimy w kontekście. Jestem bardzo zadowolony z tego, jak inteligentnie graliśmy” – powiedział hiszpański trener.
Bramkarz Realu Madryt Thibaut Courtois rozegrał znakomity mecz, broniąc co najmniej sześć strzałów, w tym cztery strzały Brazylijczyka Johna Kennedy'ego.
„Nasza osobowość jest bardzo ważna” – podkreślił Bellingham po meczu. „Wszyscy musieliśmy wziąć na siebie tę odpowiedzialność. Mieli kilka strzałów, ale Courtois był fantastyczny. Wygraliśmy, mimo że nie zagraliśmy idealnego meczu. Musimy dalej pracować w kierunku, który chce osiągnąć trener” – dodał Anglik.
Pachuca, trenowana przez Jaime Lozano, poniosła drugą porażkę i została wyeliminowana z turnieju. W swoim debiucie przegrała 2-1 z Salzburgiem.
„Jestem smutny, ponieważ to świetne okazje. Brakowało nam zdecydowania. Jesteśmy w fazie przejściowej” – powiedział Lozano po meczu. „Drużyna zaczęła dobrze, nawet dostając czerwoną kartkę. Brakowało nam zdecydowania. Jesteśmy w fazie przejściowej, a to uniemożliwiło nam wyciągnięcie więcej z meczów” – dodał trener.
Oskarżenie o rasizm
Pod koniec meczu obrońca Realu Madryt Antonio Rudiger oskarżył Gustavo Cabrala, kapitana Tuzos, o rasistowskie znieważenie go w końcowej fazie meczu. Cabral zaprzeczył oskarżeniom.
Na konferencji prasowej po meczu „Jimmy” Lozano powiedział, że nie wiedział o takich oskarżeniach. „Właśnie się dowiedziałem. Mogę ręczyć za mojego kapitana”.
Z drugiej strony Xabi Alonso wyraził poparcie dla swojego zawodnika w kontekście „nieakceptowalnego” zachowania.
„Wspieramy Toniego. Zobaczymy. Teraz protokół FIFA zostanie uruchomiony i zbadają, co się stało. Wspieramy Antonio; to niedopuszczalne. Nie ma na to tolerancji” – stwierdził.
Juventus pokonał Wydad z Maroka 4-1 po podwójnym golu Turczyna Kenana Yildiza i objął prowadzenie w grupie G z sześcioma punktami.
Włoska drużyna zapewniła sobie awans do 1/8 finału, jednak wciąż nie wiadomo, czy awansuje jako lider grupy, czy zajmie drugie miejsce.
Samobójczy gol Abdelmounaima Boutouila (6'), po odbiciu strzału Yildiza, otworzył wynik. Sam Turek strzelił gola w 16. i 69. minucie.
„Po prostu wyjdź tam i rób swoje. Weź piłkę, stwórz okazje” – powiedział Lloyd Kelly, mówiąc Yildizowi. „Nie chciałbym grać przeciwko niemu, gdyby był w drugiej drużynie” – dodał brytyjski obrońca.
Thembinkosi Lorch zdobył bramkę odpowiadając w 25. minucie, ale Dusan Vlahovic przypieczętował zwycięstwo w 94. minucie.
Dzięki temu wynikowi „Bianconeri” zdobyli sześć punktów z różnicą bramek +8, tyle samo, ile zdobył Manchester City po zwycięstwie 6-0 nad Al-Ain ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich.
Obywatele zdobyli trzy bramki w pierwszej połowie: Ilkay Gundogan (8'), Claudio Echeverri (27'), Erling Haaland (45').
W drugiej połowie Gundogan (73'), Oscar Bobb (84') i Rayan Cherki (89') przypieczętowali zwycięstwo.
W ostatnim meczu grupy G, City w czwartek zmierzy się z Juventusem w walce o pierwsze miejsce.
W drugim meczu wczorajszej kolejki Salzburg zremisował 0:0 z Al-Hilal i pozostał na drugim miejscu w grupie za Realem Madryt (oba mają po cztery punkty).— AP i EFE
yucatan