Victor Guzmán i Alan Mozo, karty przetargowe Chivas

W związku ze zbliżającym się odejściem Fernando Beltrána z Chivas , klub Firectiva del Guadalajara rozpoczął działania na rynku transferowym latem, mając na uwadze turniej Apertura 2025. Klub postanowił wykorzystać dwa elementy jako kartę przetargową w poszukiwaniu wzmocnienia swojego składu.
Víctor Guzmán i Alan Mozo to zawodnicy, których władze Guadalajary zamierzają wykorzystać jako karty przetargowe w walce o pozyskanie nowych zawodników, po tym jak rozpoczną działania transferowe w Lidze MX .
„Pocho” Guzmán to jeden z atutów, jakie zarząd Chivas może zaoferować innym zespołom, gdyż wciąż ma znaczną wartość rynkową, a w zespole panuje przekonanie, że jego czas w Guadalajarze dobiegł końca.
Obecnie Guzmán jest jednym z piłkarzy, którzy zostali już zaoferowani innym drużynom w Meksyku, więc doświadczony pomocnik Rojiblanco może spędzić ostatnie dni swojej kariery w barwach Rebaño.
Alan Mozo to kolejny gracz, którego zarząd planuje wykorzystać do transakcji na obecnym rynku. Jego wiek, potencjał i poziom gry zaprezentowany w poprzednich turniejach mogą pomóc w wyborze go przez klub.
Jednak wysokie wynagrodzenie obrońcy Guadalajary będzie główną przeszkodą w jego odejściu z klubu. Zamiast więc rozważać sprzedaż, czerwono-biała drużyna wykorzysta go jako kartę przetargową, aby ułatwić transakcję z innym zespołem.
Obaj gracze stracili swoje pozycje wyjściowe w poprzednim semestrze z powodu pogorszenia wyników, co skłoniło zarząd do rozważenia ewentualnego odejścia z ich szeregów , w celu dania szans graczom, którzy pojawili się w drużynach młodzieżowych.
Jednym z głównych czynników, które mogą zatrzymać ich w Guadalajarze, jest to, że są lubiani przez nowego trenera drużyny Rojiblanco, co pozwoliłoby im pozostać w składzie. Ponieważ jednak nie mają trenera, będą nadal oferowani na rynku meksykańskim.
MF
informador