Iran i Izrael rozpoczynają nowe ataki na siebie nawzajem, w wyniku których w Izraelu zginęło co najmniej siedem osób

Co najmniej trzy osoby zginęły w nowej serii irańskich ataków rakietowych na Izrael w sobotnią noc w Bat Yam, niedaleko Tel Awiwu, donosi The Times of Israel na podstawie informacji od pracowników pomocy humanitarnej. Są to dwie starsze kobiety i 13-letnie dziecko. Co najmniej 130 osób zostało rannych w Bat Yam i pobliskim Rehovot. Wcześniejszy irański atak rakietowy późnym wieczorem w sobotę spowodował już śmierć czterech osób w mieście Tamra w północnym Izraelu.

Szpitale w Hajfie i Tel Awiwie poinformowały, że leczą wielu rannych.

Jak podały międzynarodowe agencje informacyjne, w sobotę wieczorem Iran i Izrael rozpoczęły nowe ataki na siebie nawzajem.

Według irańskiej telewizji państwowej, cele wojskowe w Izraelu zostały zaatakowane. Kilka domów zostało również zaatakowanych w irańskich atakach na północne i przybrzeżne obszary Izraela. Miasto Hajfa było jednym z zaatakowanych celów.

Jak podaje The Israel Times, w mieście Tamra na wschód od Hajfy zginęły cztery osoby.

Atak na złoża ropy naftowej wokół Teheranu

Izraelskie wojsko poinformowało również o ataku na cele wojskowe w stolicy Iranu Teheranie, próbując jednocześnie przechwycić irańskie rakiety. Uderzyły one w Ministerstwo Obrony i dwa złoża ropy naftowej w okolicach Teheranu.

„Teheran płonie” – napisał triumfalnie izraelski minister obrony Israel Katz na X. Wcześniej w sobotę ostrzegł, że „Teheran spłonie, jeśli Chamenei będzie nadal wystrzeliwał rakiety w kierunku izraelskiego frontu wewnętrznego”.