W centrum uwagi uczeń Rembrandta: „iluzjonista” van Hoogstraten

Mężczyzna wystawia głowę przez okno. Na parapecie poniżej, malutki listek grozi, że zaraz spadnie.
Ten obraz namalowany przez Samuela van Hoogstratena, najbardziej utalentowanego ucznia Rembrandta, stanowi centralny punkt nowej wystawy w Muzeum Rembrandthuis – pokazu zatytułowanego „Iluzjonista”.
Choć dziś jest prawie nieznany, w XVII wieku van Hoogstraten odniósł jeszcze większy sukces niż Rembrandt. Podróżował po Europie, zachwycając Ferdynanda III, arcyksięcia Austrii, w Wiedniu techniką trompe l'oeil w obrazie „ Stary człowiek przy oknie” .
Próbował szczęścia w Londynie, tworząc portrety bogatych i sławnych, a także gablotę z „ciekawą perspektywą ”, w której widzowie mogli oglądać sceny z różnych kątów, jakby byli artystami. Pod koniec życia napisał cenioną książkę o technice malarskiej, Wprowadzenie do Wyższej Szkoły Sztuki Malarskiej.
Jednakże, jak twierdzi Milou Halbesma, dyrektor Rembrandthuis, jego własna twórczość, która skupiała się wokół fascynacji iluzją, została w dużej mierze pominięta przez historię. „Może słyszysz nazwisko Samuel van Hoogstraten i myślisz – kim on jest?” powiedziała podczas otwarcia wystawy dla prasy.
„Van Hoogstraten jest ulubieńcem historyków sztuki i wielu artystów, ale tak naprawdę nie jest wystarczająco znany szerszej publiczności” – powiedziała. „To fantastyczne, że w twórczości Rembrandta i jego uczniów wciąż można znaleźć rzeczy, których publiczność nie zna.”
Iluzja
Współpracując z Kunsthistorisches Museum w Wiedniu i Holenderskim Instytutem Historii Sztuki w Hadze (RKD), Rembrandthuis zamierza podjąć działania mające na celu zmianę tego postrzegania. Wystawę „Iluzjonista” można oglądać od lutego do 4 maja, a kuratorzy pracują również nad kompletnym internetowym przeglądem wszystkich dzieł Van Hoogstratena, który wkrótce będzie dostępny na stronie internetowej RKD.
Na najwyższym piętrze muzeum stworzono replikę gabinetu peepshow Van Hoogstratena, obok którego znajduje się pokój naturalnej wielkości, do którego można wejść. W dwóch innych pokojach dzieła Van Hoogstratena porównano z dziełami jego ojca-malarza i Rembrandta, który przez pięć lat był jego nauczycielem w tym samym budynku w Amsterdamie, w którym Rembrandt mieszkał i pracował.
Epco Runia, kierownik kolekcji w Rembrandthuis, powiedział, że wystawa miała na celu przedstawienie globalnego obrazu artysty. „To malarz, o którym myślisz – o tak, napisał książkę o historii sztuki, namalował obrazy stojaków na listy z XVII wieku, ale potem patrzysz na jego prace i widzisz portrety, tu i ówdzie pejzaże, architekturę, martwą naturę: jest tam wszystko” – powiedział. „Ale tym, co je łączy, jest sposób, w jaki widzialny świat jest przedstawiony tak realistycznie, jak to tylko możliwe, tak uwodzicielsko, jak to tylko możliwe i najlepiej za pomocą wizualnego oszustwa. Wspólnym mianownikiem jest iluzjonizm.
Kluczowym dziełem – wypożyczonym z Wiednia, które zachwyciło dwór tamtego czasu – jest „Starzec przy oknie”. Obraz nie jest oprawiony w ramę, co podkreśla trójwymiarowość dzieła. Głowa mężczyzny wydaje się wyłaniać ze ściany galerii, ponad zadziwiająco realistycznym piórem, małą szklaną butelką i liściem – gotowym, by podmuch wiatru strącił ją z parapetu.
Złoty medal
Leonore van Sloten, jedna z kuratorek, powiedziała, że austriacki arcyksiążę był tak zachwycony dziełem, że podarował artyście złoty medal – coś, co przedstawiał w innych dziełach, takich jak seria stojaków na listy, na których modni, zamożni obywatele XVII wieku eksponowali swoje listy.
Van Hoogstraten podróżował po Europie i Wielkiej Brytanii, gdzie zdobywał zlecenia na portrety i sceny. Następnie powrócił do rodzinnego miasta Dordrecht, gdzie został bogatym i odnoszącym duże sukcesy malarzem. Przekazywał swoich uczniów nawet swojemu dawnemu mistrzowi, Rembrandtowi, który w 1656 r. zbankrutował, sprzedał dom i zmarł w ubóstwie.
David de Witt, starszy kurator, powiedział, że niektórzy historycy sztuki uważają, iż między nimi panowała napięta atmosfera, zwłaszcza że swobodny styl Rembrandta wyszedł z mody. Książka van Hoogstratena z 1678 r., opublikowana krótko przed jego śmiercią, krytykowała Rembrandta za niechęć do sztywnych, „eleganckich” póz i „przesadnego” naturalizmu.
„Reputacja Rembrandta wzrosła w XIX wieku” – powiedział de Witt. „W XVIII wieku uważano, że nie malował dobrze i nie był klasycystą. Dopiero w drugiej połowie XIX wieku, wraz z rozwojem impresjonizmu, Rembrandt stał się wielkim bohaterem.
Ale teraz, jego zdaniem, nadszedł czas, aby i Van Hoogstraten wyłonił się z cienia przeszłości.
„Iluzjonista” można oglądać w muzeum Rembrandthuis w Amsterdamie do 4 maja
dutchnews