Artur Bartkiewicz: Czy kandydaci na prezydenta chcą iść na wojnę z Ukrainą?
Oczywiście nie ma przypadku w tym, że polscy politycy właśnie teraz postanowili postawić na twardą realpolitik w stosunku do Ukrainy i Ukraińców. Kolejne badania pokazują, że po trzech latach wojny entuzjazm Polaków wobec wschodnich sąsiadów osłabł. Po 24 lutego 2022 roku przyjmowaliśmy Ukraińców w swoich domach i jechaliśmy na granicę pomagać uciekającym przed wojną. Dziś z opisywanych przez „Rzeczpospolitą” badań przeprowadzonych na zamówienie Laboratorium Badań Wojny w Ukrainie przy Instytucie Dziennikarstwa i Stosunków Międzynarodowych Uniwersytetu Pedagogicznego w Krakowie wynika, że 50 proc. z nas ocenia, iż Ukraińcy mają negatywny wpływ na funkcjonowanie państwa. Polacy, tak jak inne narody Europy, są zmęczeni nie tyle wojną, bo w tej przecież nie uczestniczymy, co jej skutkami – inflacją, rosnącymi rachunkami za prąd i ogólnym niepokojem związanym z niestabilną sytuacją międzynarodową. Chcielibyśmy cofnąć czas do 2019 roku, przed pandemią i wojną, i na powrót cieszyć się czasami, gdy można było wierzyć w koniec historii.
RP