Miłość, nostalgia, romans i... zimny drań!

Bez dwóch zdań, to był jeden z najlepszych koncertów w przemyskim zamku. Już wykonanie pierwszej piosenki „Dwadzieścia lat minęło”, wprowadzającej widzów w świętowanie 20-lecia Przemyskiego Centrum Kultury i Nauki „Zamek”, zwiastowało znakomity poziom i dobrą zabawę.
Fani Przemyskiego Big Bandu, którzy po brzegi wypełnili salę, ze słuchaczy zamienili się we współwykonawców koncertu. Śpiewali, „tańczyli, siedząc”, śmiali się i mocno oklaskiwali artystów. Nie zabrakło też łez wzruszenia, cichych i głośniejszych westchnień. Bo jak tu nie poddać się emocjom, kiedy słyszy się „Fly Me To The Moon” /zabierz mnie na księżyc/ i nie zamarzyć o podróży w kosmos z legendarnym Frankiem Sinatrą, czy też „Moon River” /księżycowa rzeka/ zjeść śniadanie u Tiffany’ego z Audrey Hepburn? „Eye of the Tiger” /oko tygrysa/; jakże bardzo chce się dokonać parafrazy: oko dyrygenta przemyskiego Big Bandu Antoniego Gurana! Pod postawą spokoju, opanowania i wręcz ojcowskiej troski krył się zręczny i wymagający „tygrys”, panujący nad składem cudownego mariażu muzyków – nauczycieli i uczniów. W filmie „Rocky III”, do którego na zamówienie Sylvestra Stallone został napisany ten utwór, wyraźnie słychać ostre pomruki tygrysa. W sali zamkowej „zaryczały” instrumenty dęte, zdające się mówić: „tylko człowiek i jego wola przetrwania” /z tekstu piosenki/. Swoisty koktajl repertuaru Big Bandu sprawiał, że widzowie poddawani byli wszelkim, możliwym „zabiegom” artystycznym , sprawdzając przy tym swoje preferencje muzyczne. Sztandarowa, religijna pieśń amerykańska „Amazing Grace” /zdumiewająca łaska/ autorstwa Johna Newtona – po wykonanie której sięgali i sięgają liczni wokaliści – zabrzmiała przejmująco i nostalgicznie w wykonaniu a’capella Pauliny Muzyczki. Solowe wejście trąbki w wykonaniu Jacka Łaskarzewskiego znakomicie oddało charakter utworu.
Publiczność nie szczędziła oklasków
Paulina Muzyczka – wokalistka, skrzypaczka, kompozytorka oraz pedagog. Aktualnie jest dyrygentką Przemyskiego Chóru Gospel, z którym realizuje m.in. autorskie utwory. Prowadzi Warsztaty Muzyki Gospel zarówno dla dorosłych, jak i dzieci na terenie całej Polski. Współpracowała z takimi artystami, jak: Gabi Gąsior, Ewa Uryga, Marek Bałata czy Mieczysław Szcześniak oraz zespołami „Holy Noiz”, „A&D”. Koncertowała z Ive Mendes. Brała udział w nagraniach płyty DVD zespołu „Trzecia Godzina Dnia”, zatytułowanej „Liczy się każdy dzień”. Była wokalistką i skrzypaczką w zespole Jarmuła Band, który koncertował w kraju i za granicą, propagując muzykę oraz kulturę żydowską. Z tym zespołem wydała również płytę. Pedagogiczne doświadczenie szlifowała, prowadząc zajęcia wokalne w systemie Szkół Yamaha. Obecnie koncentruje się nad wydaniem solowej płyty, która łączyć będzie wszystkie rytmy, z jakimi miała styczność na przełomie lat. Wykonuje gospel, jazz, r'n'b, muzykę klezmerską, krajów bałkańskich oraz etniczną.
Paulina jest absolwentką Państwowej Szkoły Muzycznej II Stopnia w Przemyślu, dlatego też wspólne muzykowanie ze znajomymi, z ojcem chrzestnym – znakomitym saksofonistą Stanisławem Kłosem, pod batutą byłego dyrektora i nauczyciela Antoniego Gurana, daje jej wiele radości i satysfakcji, jak sama twierdzi.
Wszystkie wykonywane przez wokalistkę utwory cieszyły się dużym powodzeniem i z entuzjazmem były oklaskiwane przez publiczność. „Hello Dolly” – słynna piosenka Louisa Armstronga – została w sposób zabawny wykorzystana przez Paulinę do przywitania się z mamą, poprzez wstawienie: „hello Lucy”. Tak też artystka przywitała dyrektorkę PCKiN Zamek Renatę Nowakowską, śpiewając: „hello Reniu, jak się masz, Reniu”. Dalsze słowa piosenki, które mówią: „I trzymasz styl, mała, ten sprzed lat, mała”, znakomicie skomponowały się z przedstawionym na ekranie pokazem slajdów z fotografiami Renaty Nowakowskiej z dawnych lat i różnych koncertów.
Publiczność czarowali śpiewem Kuba Prachowski i Paulina Muzyczka.
Podróż do lat 30.
Kiedy pomiędzy przybyłych widzów – niczym Eugeniusz Bodo – wtargnął Kuba Prachowski z piosenką „Już taki jestem zimny drań”, publiczność przeniosła się w lata 30. i chętnie śpiewała fragmenty piosenki do podstawianego przez Kubę mikrofonu.
Kuba Prachowski – artysta nagrodzony prestiżowym Grand Prix międzynarodowego festiwalu Carpathia i znany z programu „Mam Talent”. Występował na Festiwalu Opole, Sopot Top Trendy oraz innych największych scenach, a jego muzyka znalazła się także w serialu „39 i pół”. Artysta jest zdobywcą drugiego miejsca w polskich preselekcjach do Eurowizji w 2018 roku. W sposób tylko jemu właściwy czarował publiczność nie tylko śpiewem, ale także ruchem scenicznym.
Mieczysław – starosłowiańskie imię, mówi m. in. o zdolności do przewodzenia innymi. Wszystko się zgadza! Tak właśnie – w sposób całkowicie genialny – przewodził koncertem Mieczysław Nyczek. W swojej narracji sięgał do historii ważnych wydarzeń, zaskakiwał pytaniami, na które oczekiwał odpowiedzi; przygotował konkurs z nagrodami dla publiczności. Atmosfera przyjaźni, radości – jednym słowem – rodzinnego spotkania, to jego dzieło.
Wiele znakomitej muzyki było tego wieczoru! Oprócz wymienionych utworów, publiczność została jeszcze uraczona takimi znakomitymi wykonaniami, jak: „O7 Zgłoś Się”, „A Day In The Life Of A Fool”, „I Feel Good”, „Over The Rainbow”, „Love”, „Peter Gunn”.
Oczywiście nie obeszło się bez bisów, które – w wykonaniu duetu Paulina i Kuba – sprawiły, że ich ciekawe, idealnie współbrzmiące barwowo głosy, rozkleiły publiczność i artystom trudno było opuścić scenę. Dla lubiących ciekawostki dodam, że zarówno Paulina, jak i Kuba nie tylko „gadają” ze sobą na scenie, ale także przez wiele lat byli sąsiadami na jednym z przemyskich osiedli.
Większość muzyków Przemyskiego Big Bandu to przemyślanie.
Jak miło żyć w pięknym mieście, z pięknymi, zdolnymi ludźmi – szczycić się i chwalić swoje!
Lucyna Rudawska
Aktualizacja: 07/06/2025 14:37
Zycie Warszawy