Nowy film z Colinem Farrellem i Margot Robbie okazał się klapą. Tylko 38 proc. na Rotten Tomatoes

Wybierz język

Polish

Down Icon

Wybierz kraj

Poland

Down Icon

Nowy film z Colinem Farrellem i Margot Robbie okazał się klapą. Tylko 38 proc. na Rotten Tomatoes

Nowy film z Colinem Farrellem i Margot Robbie okazał się klapą. Tylko 38 proc. na Rotten Tomatoes

Zaledwie 3,5 miliona dolarów w pierwszy weekend wyświetlania go w północnoamerykańskich kinach zarobił romantyczny dramat „Wielka, odważna, piękna podróż” z Colinem Farrellem i Margot Robbie w rolach głównych. Wynik ten wystarczył jedynie do zajęcia szóstego miejsca w box-office.

Nie udał się Margot Robbie powrót na ekrany po urodzeniu dziecka. Gwiazdorska obsada nie pomogła, produkcja, w której partneruje jej Colin Farrell, nie podbije światowych kin. Wynik osiągnięty przez ten film w reżyserii Kogonady wskazuje bardziej na kasową klapę. Nie pomagają słabe recenzje - tylko 38 proc. pozytywnych opinii na portalu Rotten Tomatoes - i równie przeciętne opinie widzów. Produkcja opowiada o dwójce nieznajomych, którzy otrzymują od losu okazję na ponowne przeżycie najważniejszych momentów ze swojego życia.

Inna premiera weekendu, dramat sportowy "Jestem nim" z Marlonem Wayansem w roli głównej, zarobiła 13,5 miliona dolarów i również nie rozbije banku. Kwota niewiele niższa niż ta prognozowana przed premierą przez analityków, nie wystarczyła do przejęcia fotela lidera. Opowiadający historię sportowca zaatakowanego przez oszalałego fana film uplasował się w Ameryce Północnej na drugim miejscu.

Jeszcze gorzej poradził sobie na pozostałych światowych rynkach, gdzie zarobił zaledwie 400 tysięcy dolarów. Recenzje i opinie fanów ma równie słabe co "Wielka, odważna, piękna podróż" i przed mianem kasowej klapy może go uratować to, że kosztował tylko 27 milionów dolarów.

Najlepsze filmy amerykańskiego box office na 22 września 2025

Wobec braku mogącej mu zagrozić konkurencji, po raz drugi na pierwszym miejscu północnoamerykańskiego box-office'u uplasował się japoński film anime "Demon Slayer: Kimetsu no Yaiba - the Movie Infinity Castle". Pozycji tej nie zaszkodził 75 proc. spadek przychodów w porównaniu z poprzednim weekendem. Animowana produkcja zarobiła 17,3 miliona dolarów i z kwotą 103 milionów na koncie oficjalnie została najbardziej kasowym filmem anime w Ameryce Północnej. W sumie na całym świecie ""Demon Slayer: Kimetsu no Yaiba - the Movie Infinity Castle" zarobił już 555 milionów dolarów, co również jest rekordem wszech czasów, jeśli chodzi o globalny box-office.

Trzecie miejsce zestawienia przypadło w udziale horrorowi "Obecność: Ostatnie namaszczenie", który zarobił 13 milionów dolarów. Już teraz czwarta część popularnego cyklu jest jego najbardziej kasową. Zarobiła do tej pory 400 milionów. Pierwszą piątkę uzupełniają "Wielki marsz" oraz "Downton Abbey. Wielki finał", które zarobiły około 4,6 miliona dolarów każdy, co podlicza portal Box Office Mojo.

well.pl

well.pl

Podobne wiadomości

Wszystkie wiadomości
Animated ArrowAnimated ArrowAnimated Arrow