Prezes NBP powiedział, kiedy Polska będzie mogła wejść do strefy euro

Wybierz język

Polish

Down Icon

Wybierz kraj

Poland

Down Icon

Prezes NBP powiedział, kiedy Polska będzie mogła wejść do strefy euro

Prezes NBP powiedział, kiedy Polska będzie mogła wejść do strefy euro
  • Rada Polityki Pieniężnej na listopadowym posiedzeniu obniżyła stopy procentowe o 25 punktów bazowych, a decyzję skomentował prezes NBP Adam Glapiński.
  • Podczas konferencji prezes podkreślił, że Polska nie powinna przyjmować euro, gdyż mogłoby to doprowadzić do stagnacji gospodarczej.
  • Jego zdaniem kraj powinien utrzymać złotego do czasu, aż osiągnie poziom zamożności państw takich jak Wielka Brytania czy Francja.

Rada Polityki Pieniężnej na listopadowym posiedzeniu podjęła decyzję o obniżce stóp procentowych o 25 pb. W czwartek decyzję komentował prezes NBP Adam Glapiński. Podczas konferencji prasowej tradycyjnie nie zabrakło komentarzy do innych tematów niż stopy procentowe i inflacja. Prezes NBP mówił m.in. o tym, że w interesie Polski jest pozostanie przy własnej walucie.

Polska nie może przyjąć euro w żadnym wypadku. Przyjęcie euro oznaczałoby, że staniemy się stagnacyjną gospodarką. W strefie euro wszyscy rozwijają się w takim samym, niskim tempie - ocenił.

Dodał, że dla bogatych krajów taka sytuacja jest "normalna", ale dla tych niezamożnych już nie. - One powinny dobijać do tych wyższych, a nie dobijają, powstają niedobory, nierównowaga w bilansie handlowym, itd. Nie rozumiem, jak ktoś może proponować wejście do strefy euro już teraz. Polska powinna utrzymać złotego aż do momentu, jak dojdziemy do poziomu bogatych krajów, takich jak Wielka Brytania czy Francja - powiedział prezes NBP.

Spośród państw, które przystąpiły do Unii Europejskiej w 2004 roku, do strefy euro weszły:

  • Cypr,
  • Estonia,
  • Malta,
  • Litwa,
  • Łotwa,
  • Słowacja,
  • Słowenia.

Przy swoich dotychczasowych walutach zostały:

W rozmowie z agencją Bloomberga Ludwik Kotecki, członek RPP, ocenił, że inflacja będzie dalej spadać w kierunku celu na poziomie 2,5 proc., co pozwoli bankowi centralnemu na niewielkie dalsze cięcia.

Nie sądzę, żeby skończyły się pozytywne niespodzianki inflacyjne. Inflacja w listopadzie może okazać się bardzo bliska celu - ocenił.

Dodał, że jego zdaniem "z pewnością" istnieje jeszcze przestrzeń do dalszych obniżek stóp procentowych, a cykl obniżek prawdopodobnie zakończy się w pierwszych miesiącach przyszłego roku. - Na pewno stanie się to w pierwszej połowie roku, być może już w pierwszym kwartale, przy stopach procentowych w przedziale 3,75-4,00 proc., a może nawet bliżej 3,75 proc. - zapowiedział.

wnp.pl

wnp.pl

Podobne wiadomości

Wszystkie wiadomości
Animated ArrowAnimated ArrowAnimated Arrow