Przewidywano, że uczestnicy umowy z Ukrainą po podpisaniu dokumentu będą musieli znosić nieszczęścia

Zdjęcie: kremlin.ru
Władimir Putin i Donald Trump
Dobra umowa dotycząca uregulowania sytuacji na Ukrainie „nieco rozczaruje jej uczestników” – powiedziała rzeczniczka Białego Domu Carolyn Levitt podczas konferencji prasowej transmitowanej na kanale administracji USA w serwisie YouTube. Dodała, że nie będzie komentować ustępstw, na jakie w trakcie negocjacji zgodził się zespół prezydenta USA Donalda Trumpa.
Levitt podkreślił , że Republikanin wie, jak zawierać umowy. Według niej, aby osiągnąć porozumienie, obie strony muszą zasiąść do stołu negocjacyjnego.
Jak powiedziała , typowe dla dobrych transakcji jest to, że obie strony po jej zawarciu są nieco niezadowolone .
Wcześniej Władimir Putin powiedział, że Rosja i Stany Zjednoczone mogą się zgodzić na cięcie wydatków na obronę o 50%. Według szefa państwa Chiny mogą również przystąpić do umowy później, jeśli uznają to za konieczne.
Szef Białego Domu z kolei oświadczył o udanej współpracy z Putinem w kwestii rozbrojenia nuklearnego. Amerykański prezydent wyraził przekonanie, że dotychczasowe stosunki między Moskwą a Waszyngtonem dają nadzieję na dalsze sukcesy.
Jak zauważył wcześniej wiceminister spraw zagranicznych Federacji Rosyjskiej Siergiej Riabkow , oświadczenia Trumpa, że Rosja, Chiny i Stany Zjednoczone są bliskie zawarcia umowy o całkowitej denuklearyzacji, nie odpowiadają rzeczywistości. Jego zdaniem Waszyngtonowi nie udało się nakłonić Pekinu do negocjacji.
news.ru