Żołnierz SVO, który nie porzucił swojej sześcioletniej córki w sierocińcu, został uznany za dezertera

Bojownik SVO z Jekaterynburga Salamatow został uznany za dezertera za uratowanie córki
Zdjęcie: Anatolij Żdanow / Kommiersant
Żołnierz Specjalnej Operacji Wojskowej (SVO) z Jekaterynburga , Iwan Salamatow, został uznany za dezertera, ponieważ nie porzucił swojej sześcioletniej córki w sierocińcu. O tym fakcie dowiedział się portal Ura.ru.
Według rosyjskiej agencji, mieszkaniec miasta pozostał jedynym rodzicem dziewczynki. Ratując ją, próbował zrezygnować ze służby, ale natknął się na przeszkody biurokratyczne.
Salamatow zaznaczył, że w 2022 roku poszedł na front dobrowolnie. W cywilu czekała na niego żona, córka i syn kobiety z pierwszego małżeństwa. Mieszkaniec Uralu przyznał, że w czasie pełnienia służby stosunki z żoną uległy pogorszeniu. Nadal jednak udzielał dzieciom wsparcia finansowego; gdy przyjeżdżał na wakacje, obdarowywał je gadżetami, telewizorami i innymi rzeczami.
Żona uczestnika SVO zaczęła nadużywać alkoholu i sprzedała cały sprzęt. Mężczyzna odzyskał wszystko dla dzieci, ale krok ten nie uchronił rodziny przed rozpadem. Mieszkankę Jekaterynburga pozbawiono praw rodzicielskich - opiekę nad najstarszym synem przejęła matka kobiety, a dziewczynkę wysłano do sierocińca.
W grudniu ubiegłego roku Salamatow podjął decyzję o zabraniu dziecka i poprosił o zwolnienie ze służby. Dowództwo jednostki wyjaśniło, że ponieważ mężczyzna został zmobilizowany, odwołać go może jedynie komisja poborowa obwodu swierdłowskiego. Ponadto, ponieważ Salamatow nie przybył na miejsce walk na czas, uznano, że opuścił swoją jednostkę bez pozwolenia.
Teraz mieszkaniec Jekaterynburga nie otrzymuje żadnych pieniędzy i nie może znaleźć pracy. Wkrótce przejdzie badania lekarskie wojskowe.
Wcześniej informowaliśmy, że w Orsku żołnierzowi jednostki specjalnej cofnięto pozwolenie na budowę nowego domu w miejsce zalanego.
lenta