Rodziny zmobilizowanych żołnierzy wzywają do cichego protestu 9 maja

Żony i matki zmobilizowanych żołnierzy rosyjskich wzywają do cichego protestu w Dniu Zwycięstwa w najbliższy piątek, aby domagać się powrotu swoich bliskich z wojny na Ukrainie.
Oddolna grupa Put' Domoi („Droga do Domu”) została utworzona po tym, jak prezydent Władimir Putin ogłosił „częściową” mobilizację 300 000 rezerwistów we wrześniu 2022 r., kilka miesięcy po rozpoczęciu pełnoskalowej inwazji na Ukrainę.
Od 2023 roku członkowie Put' Domoi co tydzień organizują ciche protesty, składając kwiaty pod pomnikami wojennymi i nosząc charakterystyczne białe chusty na głowach.
Grupa wydała podobne wezwanie do działania na 9 maja, kiedy to Rosja zorganizuje paradę wojskową na Placu Czerwonym, aby uczcić 80. rocznicę zwycięstwa Związku Radzieckiego nad nazistowskimi Niemcami w II wojnie światowej.
„Niech to będzie przypomnieniem: nie zapomnieliśmy. Nie akceptujemy tego. Czekamy na naszych bliskich” – powiedział Put' Domoi w oświadczeniu. „Chcemy pokoju – nie tylko na słowa, ale naprawdę. Na pamiątkę minionej wojny. Jako symbolu tej wojny”.
Władze rosyjskie uznały Put' Domoi za „zagranicznego agenta” w maju ubiegłego roku. Telegram oznaczył kanał grupy jako „fałszywy” po skardze złożonej przez prokremlowskiego blogera.
Niektórzy członkowie zgłaszali zastraszanie ze strony policji i ostrzeżenia, aby nie kwestionować polityki Kremla wobec Ukrainy.
Uważa się również, że władze promowały grupy lojalistów składające się z żon i matek, aby przeciwstawić się jednemu z najbardziej widocznych oddolnych wyzwań dla wojennej polityki Kremla.
Wiadomość z The Moscow Times:
Drodzy czytelnicy,
Stoimy w obliczu niespotykanych dotąd wyzwań. Prokuratura Generalna Rosji uznała gazetę The Moscow Times za organizację „niepożądaną”, kryminalizując naszą pracę i narażając nasz personel na ryzyko wszczęcia postępowania karnego. Jest to kontynuacja naszego wcześniejszego niesprawiedliwego określenia nas mianem „agenta zagranicznego”.
Działania te są bezpośrednią próbą uciszenia niezależnego dziennikarstwa w Rosji. Władze twierdzą, że nasza praca „dyskredytuje decyzje rosyjskiego kierownictwa”. My widzimy to inaczej: staramy się dostarczać rzetelne i obiektywne informacje na temat Rosji.
My, dziennikarze The Moscow Times, nie damy się uciszyć. Ale żeby kontynuować naszą pracę, potrzebujemy Twojej pomocy .
Twoje wsparcie, bez względu na to, jak małe, ma ogromne znaczenie. Jeśli możesz, wesprzyj nas co miesiąc wpłatą już od 2 dolarów . Założenie konta jest szybkie, a każda wpłata ma znaczący wpływ.
Wspierając The Moscow Times, bronisz otwartego, niezależnego dziennikarstwa w obliczu represji. Dziękujemy, że jesteście z nami.
themoscowtimes