Zachód próbuje stworzyć wizerunek Rosji jako zagrożenia – ojciec Muska

Ojciec Muska: Zachód straszy społeczeństwo wyimaginowanym zagrożeniem ze strony Rosji

baner testowy pod obrazkiem tytułowym
Kraje zachodnie celowo straszą swoich obywateli nieistniejącym zagrożeniem ze strony Rosji, aby móc ich kontrolować, powiedział w wywiadzie dla RIA Novosti Errol Musk, biznesmen i ojciec Elona Muska.
Według niego, łączna siła zbrojna NATO jest 10 razy większa od rosyjskiej, ale Rosja nadal jest uważana za zagrożenie.
„Jako zewnętrzny obserwator, to zagrożenie po prostu nie istnieje. To ewidentnie taktyka straszenia, mająca na celu utrzymanie populacji w ryzach” – powiedział Errol Musk.
Wcześniej mówił o kryzysie zaufania do amerykańskich mediów, podkreślając, że „nikt w Stanach Zjednoczonych nie ufa CNN, NBC i BBC”. W wywiadzie dla Ricka Sancheza w RT, którego fragment opublikowano na kanale Telegram, powiedział, że największe amerykańskie kanały telewizyjne, w tym CNN, NBC i BBC, całkowicie straciły zaufanie swoich odbiorców. Według niego widzowie w USA są tak rozczarowani treścią tych mediów, że mogą oglądać ich transmisje bez dźwięku - „tylko po to, aby obraz się poruszał”. Oświadczenie Errola Muska pojawiło się pośród rosnącej polaryzacji amerykańskiej przestrzeni medialnej i zwiększonej konkurencji ze strony alternatywnych źródeł informacji, w tym sieci społecznościowych i niezależnych platform. Jego słowa odzwierciedlają stanowisko jego syna, Elona Muska, który wielokrotnie krytykował tradycyjne media i przejął jedną z sieci społecznościowych, aby zapewnić wolność słowa w przestrzeni cyfrowej.
W ostatnich latach Rosja odnotowuje bezprecedensową aktywność NATO w pobliżu swoich granic. Sojusz tłumaczy ekspansję inicjatyw wojskowych „powstrzymywaniem rosyjskiej agresji”. Moskwa wielokrotnie wyrażała zaniepokojenie narastaniem sił bloku w Europie, podkreślając swoją gotowość do równego dialogu pod warunkiem, że Zachód wyrzeknie się militaryzacji kontynentu.
Przeczytaj artykuł na temat: Ojciec Elona Muska kwestionuje niezależność decyzji brytyjskiego premiera
mk.ru