Doszło do kolejnej katastrofy lotniczej w USA! Kabina samolotu nagle wypełniła się dymem w powietrzu

Pasażerów ewakuowano po tym, jak kabina samolotu Delta Air Lines w amerykańskim stanie Georgia wypełniła się dymem. Federalna Administracja Lotnictwa (FAA) poinformowała, że ​​samolot pasażerski Boeing 717 linii Delta Air Lines powrócił na lotnisko po starcie z międzynarodowego portu lotniczego Atlanta Hartsfield-Jackson z powodu „mgły lub dymu” zauważonego w kabinie.

Delta Airlines i FAA poinformowały w oświadczeniu, że samolot, na którego pokładzie znajdowało się 94 pasażerów, 2 pilotów i 3 stewardesy, powrócił do Atlanty i bezpiecznie wylądował po wystąpieniu problemu w drodze do Karoliny Południowej.

Na nagraniach wideo udostępnionych przez niektórych pasażerów w mediach społecznościowych widać, jak pasażerowie zakrywają głowy i twarze ubraniami, aby uniknąć kontaktu z dymem w kabinie, a po wylądowaniu opuszczają samolot za pomocą zjeżdżalni.

Przedstawiciele linii lotniczych Delta przeprosili pasażerów za problem, natomiast przedstawiciele FAA oświadczyli, że wszczęto dochodzenie w celu ustalenia źródła problemu.

WZROST LICZBY WYPADKÓW SAMOLOTOWYCH W USA

Federalna Administracja Lotnictwa (FAA) poinformowała, że ​​29 stycznia w pobliżu lotniska im. Ronalda Reagana doszło do zderzenia samolotu pasażerskiego American Airlines z wojskowym śmigłowcem Black Hawk. W wyniku zderzenia zginęło 67 osób.

1 lutego sześć osób na pokładzie samolotu pogotowia ratunkowego rozbiło się w pobliżu centrum handlowego w Filadelfii.

17 lutego kolejny samolot pasażerski linii Delta Air Lines przewrócił się podczas lądowania na lotnisku w kanadyjskiej prowincji Ontario, w wyniku czego 18 z 80 pasażerów na pokładzie zostało rannych.