Uroczystość wręczenia Charliemu Kirkowi Medalu Wolności w Białym Domu

We wtorek Kirk obchodziłby swoje 32. urodziny.
Prezydent Donald Trump pośmiertnie odznaczy konserwatywnego aktywistę Charliego Kirka najwyższym cywilnym odznaczeniem w kraju – Prezydenckim Medalem Wolności.
Uroczystość odbędzie się w niedawno odnowionym Ogrodzie Różanym Białego Domu.
„Jesteśmy tu dzisiaj, aby oddać hołd i upamiętnić nieustraszonego wojownika o wolność, ukochanego przywódcę, który zmotywował kolejne pokolenie w sposób, jakiego nikt wcześniej nie widział, oraz amerykańskiego patriotę o najgłębszych przekonaniach, najwyższej jakości i najwyższej klasy: nieżyjącego już, wielkiego Charliego Kirka” – powiedział Trump.
„Pięć tygodni temu nasz kraj został pozbawiony tego niezwykłego mistrza” – powiedział Trump.

Kirk został śmiertelnie postrzelony 10 września, gdy przemawiał na Utah Valley University, w ramach pierwszego przystanku swojej trasy The American Comeback Tour, w ramach której studenci mieli dyskutować na drażliwe tematy.
Trump jako pierwszy ogłosił tego samego dnia śmierć Kirka, a następnego dnia zapowiedział, że przyzna Kirkowi Prezydencki Medal Wolności, nazywając jednocześnie założyciela Turning Point USA „gigantem swojego pokolenia”.

14 października przypadają urodziny Kirka. Skończyłby wtedy 32 lata. Izba Reprezentantów i Senat zatwierdziły wcześniej rezolucję ustanawiającą tę datę „Narodowym Dniem Pamięci”.
Uroczystość wręczenia medali odbyła się po powrocie Trumpa do Waszyngtonu we wczesnych godzinach wtorkowego poranka z podróży na Bliski Wschód, gdzie świętował zawarcie porozumienia o zawieszeniu broni między Izraelem a Hamasem, w którego wynegocjowaniu sam brał udział.
Trump powiedział, że rozważał skontaktowanie się z żoną Kirka, Eriką, i zaproponowanie przeniesienia wydarzenia na późniejszą część tygodnia, ale zrezygnował z tego pomysłu, gdy zorientował się, że Kirk ma właśnie urodziny.


Prezydent i Erika Kirk przeżyli już wcześniej wzruszające chwile na scenie podczas uroczystości żałobnych Kirk w Arizonie, obejmując się po przemówieniu końcowym Trumpa i po tym, jak Erika Kirk powiedziała, że wybaczyła zabójcy męża.
We wtorek Trump pochwalił „niezwykłą siłę” Eriki Kirk i opowiedział historię, którą – jak twierdził – opowiedział mu Charlie Kirk, gdy się poznali.
„Zawsze będziemy tu dla was. I zawsze będziemy tu dla waszych wspaniałych, pięknych dzieci” – powiedział Trump. Kirk pozostawił żonę i dwójkę małych dzieci.
„Nigdy nie zapomnimy, co wasza rodzina poświęciła dla naszego kraju” – powiedział Trump.
Kirk odegrał znaczącą rolę w budowaniu ruchu Trumpa , a szczególnie wpływowy był wśród młodych konserwatystów. Był kluczowym sojusznikiem Trumpa i przyjacielem wielu osób w jego administracji.
„Wpisujemy jego nazwisko na zawsze do wiecznego grona prawdziwych amerykańskich bohaterów. To prawdziwy amerykański bohater, niesamowity człowiek” – powiedział Trump.
ABC News