David Hekili Kenui Bell nie żyje: Tragiczna śmierć gwiazdy Disneya zaledwie kilka tygodni po wielkim debiucie filmowym

Gwiazda Disneya Lilo i Stitch zmarła zaledwie kilka tygodni po swoim debiucie na dużym ekranie, potwierdziła jego zrozpaczona siostra. David Hekili Kenui Bell zmarł, przyczyna śmierci nie została jeszcze potwierdzona. Jalene Kanani Bell ogłosiła tę nowinę na Facebooku. Napisała: „Z ciężkim sercem informuję, że mój słodki, hojny, utalentowany, zabawny, błyskotliwy i przystojny młodszy brat David HK Bell spędzi dziś dzień w towarzystwie naszego Ojca Niebieskiego.
„Czekałem na słowa i nastawienie, aby właściwie wyrazić radość człowieka, a był Księciem Człowieka, ale los popchnął mnie dziś rano w stronę zaplanowanego wcześniej biuletynu z okazji Dnia Ojca, który uhonorował mężczyzn w naszym życiu. Był i pozostanie jasną i świecącą gwiazdą.
„Niedawno pojawił się na dużym ekranie dzięki kultowemu momentowi Lilo i Stitcha”. Kontynuowała: „Zaplanował z wyprzedzeniem i kupił najlepsze miejsca w domu, abyśmy wszyscy mogli razem pójść na premierę w Kapolei zaledwie dwa tygodnie temu.
„Przytulcie dziś swoich bliskich. Ostatni raz, kiedy wróciliśmy do domu z kina, siedzieliśmy na kanapie w salonie, opowiadając sobie historie o życiu, pijąc wodę sodową i robiąc małą genealogię.
„Błogosławiony tym i wszystkimi wielkimi i małymi chwilami. Podtrzymam nasze wspomnienia przy życiu”.
W Lilo i Stitch grał postać o imieniu Big Hawaiian Dude, który nagle upuszcza swój lód do golenia na widok obcego portalu. Pracował również przy takich programach telewizyjnych jak Magnum PI i Hawaii Five-O.
Aktor podzielił się swoim podekscytowaniem na myśl o zagraniu w przebojowym filmie Disneya, pisząc na Instagramie w maju: „Teraz Mahalo dla wszystkich, którzy pracowali nad tym filmem! Wiedziałem, że udział w pokazie Cast and CREW będzie czymś wyjątkowym i nie zawiodłem się! Było niesamowicie zobaczyć tak wiele prawdziwych gwiazd, moim zdaniem, naszej lokalnej ekipy na Hawajach.
„Zasługują na tyle samo, a może nawet więcej uznania! Cieszyłem się również, że mogłem zobaczyć tak wielu członków obsady, zwłaszcza tych z nas, którzy dopełniają świat aktorskiego filmu Lilo i Stitch, tak mistrzowsko skonstruowanego przez filmowców. Do następnego, Ohana!”
Daily Express