Jak Nicole Scherzinger przeszła od rozpusty Pussycat Dolls do większej gwiazdy niż kiedykolwiek dzięki prestiżowym nagrodom i rozmowom o filmie

NICOLE Scherzinger wydawała się skazana na porażkę w show-biznesie.
Piosenkarka i aktorka przez lata pełniła coraz bardziej nudne role jurorów w talent show .
Następnie jej długo oczekiwany powrót do muzyki z The Pussycat Dolls zakończył się katastrofą, gdy kłótnia z menadżerem grupy w 2021 r. ostatecznie zastopowała ich powrót.
Jednak w niedzielny wieczór ta seksowna amerykańska gwiazda, mająca wówczas 46 lat, dokonała wielkiego zwrotu w karierze, zdobywając prestiżowe nagrody Tony Award w kategorii „Najlepsza aktorka w musicalu”. Stało się tak dzięki jej znakomitej roli Normy Desmond w „Bulwarze Zachodzącego Słońca”.
Teraz Nicole jest gwiazdą Broadwayu dzięki swojemu występowi, który spotkał się z uznaniem krytyków, i jest brana pod uwagę do wielu ról teatralnych i filmowych – o czym jeszcze kilka lat temu nie mogła nawet marzyć.
Gwiazda, która za tę rolę otrzymała w zeszłym roku nagrodę Oliviera po emisji serialu w Londynie, powiedziała: „Chcę robić wszystko.
„Chciałbym robić filmy i musicale filmowe. Chciałbym stworzyć własny program. Są role, które chciałbym stworzyć.
„To jest potwierdzające i spełniające, ponieważ wiem, że jestem na dobrej drodze. Wiem, że jestem z powrotem tam, gdzie się urodziłam.
„Kiedy oglądasz ten spektakl, dostrzegasz moją prawdziwą głębię jako aktora i piosenkarza.
„Chcę zachęcić ludzi, aby mieli otwarte umysły i serca.
„Nigdy nie wiesz, skąd nadejdzie twoja nieoczekiwana wymarzona okazja”.
Nicole prowadziła już rozmowy na temat filmowej wersji „ Bulwaru Zachodzącego Słońca” i proponowano jej powrót na West End w innych produkcjach.
Jednak podczas ceremonii rozdania nagród Tony w Nowym Jorku, gdzie wzruszyła się na scenie, powiedziała: „To był dla mnie bardzo uzdrawiający proces.
„Zawsze czułam, że nie żyję pełnią swojego potencjału i celu. Nigdy nie byłam zadowolona z siebie.
„To dlatego, że wiedziałem, że mam o wiele więcej do zaoferowania. A ta rola i ta okazja pozwoliły mi dać z siebie wszystko. To zmieniło moje życie.
„Ale było ciężko. To nie była łatwa droga.
„Jestem niesamowicie wdzięczna, że mogę nawiązywać kontakt z ludźmi na poziomie duchowym i duchowym i że mogę mieć wpływ na ich życie.
„Właśnie po to to robimy. Więc jestem wdzięczny.”
Jako nastolatka Nicole grała w wielu teatralnych rolach, po czym dołączyła do Pussycat Dolls i nagrała serię przebojów.
Następnie wydała dwa solowe albumy i została jurorką w takich programach jak The X Factor i The Masked Singer US.
Jej rola w serialu „Koty na West Endzie” w latach 2014–2015 okazała się sukcesem.
Jednak rozwścieczyła Andrew Lloyda Webbera , wycofując się z wystawienia przedstawienia w USA na Broadwayu zaledwie tydzień przed rozpoczęciem prób.
Powiedział wtedy: „Mam na myśli, że ona jest szalona. Ale amerykańscy producenci po prostu przyjęli pogląd, 'No dobrze, weźmiemy kogoś innego', ponieważ tak naprawdę nie jest zbyt znana w Ameryce. Jest o wiele bardziej znana tutaj.
„Jestem wściekły, bo naprawdę wierzę, że ona jest najbardziej fantastycznie utalentowaną dziewczyną na świecie. Zaryzykowałem, żeby ściągnąć ją do London Palladium, i przez to wyglądam na kompletnego idiotę w porównaniu z nimi wszystkimi”.
Mimo rozstania Nicole nadal przyznaje, że to kompozytor Andrew był mózgiem jej sukcesu i stał się jednym z jej największych zwolenników.
Napisał muzykę do filmu Bulwar Zachodzącego Słońca i bardzo się starał, żeby dostała tę rolę.
Dziękując mu w przemówieniu na gali Tonys, powiedziała: „Andrew Lloyd Webber, stało się. To był wielki zaszczyt tworzyć z tobą”.
Kariera muzyczna Nicole była w ostatnich latach niczym rollercoaster. W 2019 roku The Pussycat Dolls ogłosiły, że ponownie łączą się na trasę koncertową po brytyjskich arenach i z nową muzyką. Ich pierwszy singiel, React, znalazł się w pierwszej czterdziestce.
Zajmowało mi to 30 lat. Pracowałem i walczyłem o to przez całe życie.
Nicole Scherzinger
Wydawało się, że w końcu wszystko zaczyna się poprawiać, ale COVID-19 wielokrotnie opóźniał ich trasę, a w 2022 roku została ona odwołana z powodu sporu prawnego między Nicole a założycielem grupy, Robinem Antinem.
Te wybory dotyczące kariery zawodowej położyły kres jej ambicjom na scenie i ekranie. Teraz artystka przyznała, że czuje się wykluczona z branży.
Opowiadając o swojej wieloletniej walce o to, by traktowano ją poważnie, Nicole wyjaśniła: „Jak wiele osób, zostałam wtłoczona do pudełka.
„To trudne, gdy masz wrażenie, że przez całą swoją karierę walczyłeś o to, żeby cię zauważono i pokazałeś, do czego naprawdę jesteś zdolny.
„Dziesięć lat temu po The Dolls naprawdę chciałem wrócić do robienia musicali. To jest to, gdzie jest moje serce.
„I nie było żadnej drogi, żeby to zrobić. Ludzie nie pozwalali mi nawet występować w filmowanych musicalach i niektórych występach na żywo.
„Po prostu nie chcieli nawet pomyśleć o spotkaniu ze mną, myśląc: „To będzie strata naszego czasu”. Pomyślałam sobie: „Oni nie traktują mnie poważnie”.
Kiedy jednak myślący przyszłościowo producent teatralny Jamie Lloyd, 45 lat, w końcu zwrócił się do niej z propozycją roli Normy Desmond, która odmieni jej życie, jej pierwszą reakcją było poczucie urazy.
Spektakl, który zdobył także nagrodę Tony w kategorii „Najlepsza kontynuacja musicalu”, opowiada historię wyblakłej i oszukanej 50-letniej gwiazdy filmowej, która nie chce przyznać, że jej passa sławy dobiegła końca.
Zatrudnia wówczas scenarzystę, aby pomógł jej napisać film, który miałby na nowo wypromować jej karierę. Nie wszystko jednak idzie zgodnie z planem, a produkcja kończy się tym, że Nicole leży na scenie cała we krwi.
W wywiadzie z 2023 r., wspominając swoją reakcję na propozycję roli, gwiazda powiedziała: „Pomyślałam sobie: »Czy ty zwariowałaś?«. Przede wszystkim nadal świetnie wyglądam w jasnym świetle.
„A czy to nie jest starsza kobieta, która jest, jak, starym reliktem? Jak to ma mieć cokolwiek wspólnego ze mną?'.
„Pomyślałem sobie: 'Hej, ta laska jest szalona. Nie chcę jej grać. Ona jest szalona'”.
Przed przyjęciem tej roli Nicole pracowała nad wznowieniem swojej solowej kariery muzycznej, chociaż teraz czekają ją raczej duże role aktorskie.
Powiedziała: „To spełnienie moich dziecięcych marzeń. Czuję, że wygrywam każdej nocy, kiedy ludzie mówią mi, jak moje występy na nich wpływają.
„Trwało to 30 lat, a ja pracowałem i walczyłem o to przez całe życie.
„Nie mogę uwierzyć, że wygrałam Tony’ego w niewiarygodnej kategorii (kobiet). Ale wróciłam do domu (Broadway) i jestem tam, gdzie się urodziłam”.
Przez całą jej karierę u boku był były zawodnik rugby Thom Evans, którego poznała, gdy brał udział w programie The X Factor: Celebrity w 2019 roku.
Zaręczyli się w 2023 roku, a ona podziękowała mu na scenie podczas przemówienia.
Powiedziała: „Dla mojego narzeczonego Thoma, który we mnie wierzy, gdy ja zapominam wierzyć w siebie”.
Jednak jej nowa popularność może oznaczać, że czas oczekiwania na ich ślub będzie jeszcze dłuższy.
Na pytanie w zeszłym tygodniu, czy wkrótce staną na ślubnym kobiercu, Nicole odpowiedziała: „Tak, weźmiemy ślub.
„Zaręczyliśmy się, kiedy nie będę pracować. Dzięki Bogu jest tak cierpliwy. Pobierzemy się w domu na Hawajach, skąd pochodzi moja rodzina”.
Najwyraźniej nie było łatwo dla żadnego z nich, że Nicole przez ostatnie dwa lata występowała osiem razy w tygodniu, a dla tej roli zmieniła swoje życie.
W wywiadzie dla Sirius XM w Stanach powiedziała: „Żyję jak pustelnik. Staram się nie robić wiele.
„Wciąż uczestniczę w spotkaniach i wykonuję pracę, którą muszę wykonać, gdziekolwiek mnie potrzebują.
„Mam wrażenie, że podczas każdego występu zostawiam na scenie swoją duszę i głos.
„Więc żyję trochę jak pustelnik. Tak naprawdę niewiele robię. Po prostu piję dużo wody.”
Dodała: „Trenuję jak olimpijczyk. Zanim wyjdę na scenę, to tak, jakbym była bokserem i to jest poziom, na którym muszę być gotowa emocjonalnie i fizycznie.
„Trenuję się jak broń. Jesteśmy wojownikami”.
thesun