Życie Chrisa O'Dowda z dala od telewizji, w tym słynna żona i powód, dla którego opuścił Los Angeles

Irlandzki aktor Chris O'Dowd ponownie zaszczycił nasze ekrany swoim nowym serialem Small Town Big Story. Sześcioczęściowa komedia na Sky eksploruje chaos, który następuje, gdy duża hollywoodzka produkcja telewizyjna zjeżdża do fikcyjnego miasteczka Drumbán.
Serial opowiada historię Wendy Patterson, granej przez Christinę Hendricks z Mad Men, miejscowej dziewczyny, która odniosła sukces jako producentka telewizyjna w Los Angeles. Wraca do rodzinnego miasta z ekipą filmową i jest zmuszona zmierzyć się z tajemnicą sprzed dziesięcioleci - przybyszami z kosmosu.
Serial jest inspirowany własnymi doświadczeniami Chrisa podczas kręcenia komediowego hitu z 2012 r. Moone Boy o chłopcu z wyimaginowanym przyjacielem. To jego najnowszy projekt telewizyjny po przeprowadzce z Los Angeles do Wielkiej Brytanii.
45-latek jest najbardziej znany ze swoich ról w The IT Crowd, Girls, Bridesmaids, The Cloverfield Paradox i State of the Union. Ale co jeszcze wiemy o życiu tej irlandzkiej gwiazdy, w tym o jego czasie spędzonym w Ameryce i jego słynnej żonie?
Gazeta Irish Mirror podaje, że Chris O'Dowd urodził się i wychował w Boyle, w hrabstwie Roscommon. Jego ojciec Seán pracował jako projektant znaków, a matka Denise była doradcą i psychoterapeutką.
Najmłodszy z pięciorga rodzeństwa, O'Dowd opuścił dom, aby studiować politykę i socjologię na University College-Dublin. To właśnie tam zainteresował się aktorstwem.
Ostatecznie opuścił UCD nie ukończywszy studiów, aby podjąć studia w London Academy of Music and Dramatic Arts.
Na ekranie po raz pierwszy pojawił się w 2003 r., gdy zagrał w serialu telewizji BBC „Red Cap”, ale przełom nastąpił w 2006 r., gdy zagrał główną rolę Roya w popularnej komedii „The IT Crowd”.
Jego sukcesy w komediach zaowocowały rolami w wielu filmach, w tym w kasowych hitach Druhny, Przyjaciele z dzieciakami, Szafiry i Thor: Mroczny świat.
Chris powrócił do telewizji jako scenarzysta i aktor w swoim własnym serialu Moone Boy, a później pojawił się w The Twilight Zone, Get Shorty, Puffin Rock i The Big Door Prize.
O'Dowd zdobył nagrodę Primetime Emmy w kategorii „Wybitny aktor w krótkometrażowym serialu komediowym lub dramatycznym” za rolę Toma w State of the Union.
Chris O'Dowd jest obecnie żonaty z Dawn O'Porter, którą poślubił w 2012 roku. Mają dwójkę dzieci, Arta i Valentine, urodzonych odpowiednio w 2015 i 2017 roku.
Dawn O'Porter jest szkocką pisarką, reżyserką i prezenterką telewizyjną, która występowała w dokumentach telewizyjnych na tak szerokie tematy, jak ubrania vintage, rak piersi i film Dirty Dancing dla BBC Three, Sky i Channel 4 .
O'Porter opublikowała również dziewięć książek, w tym sześć bestsellerów. Ostatnio opublikowała swoją szóstą powieść, Honeybee , trzecią z serii o przyjaciółkach Flo i Renée, których matki zmarły na raka, gdy poznały się w szkole w Guernsey w latach dziewięćdziesiątych.
Para poznała się, gdy Chris początkowo zaprosił ją na kręgle, ale ona zamiast tego zaprosiła go na przyjęcie urodzinowe z okazji 30. urodzin.
Przez ponad dekadę Chris mieszkał w Los Angeles ze swoją żoną Dawn i dwójką dzieci, Artem i Valentine. Ze względu na rozwijającą się karierę Chrisa w filmach i programach telewizyjnych Marvela, rodzina zdecydowała się zostać w Hollywood .
Ich dom w Los Angeles miał basen, gdzie Chris i Dawn często gościli swoich przyjaciół-ekspatów, w tym Louisa Theroux, na niedzielnych lunchach. Jednak aktor i jego rodzina przeprowadzili się do Londynu zeszłego lata, kierując się pragnieniem ponownego połączenia się z życiem w Wielkiej Brytanii i bycia bliżej swoich bliskich.
W wywiadzie dla Radio Times wyjaśnił: „Myśleliśmy, że poczekamy, aż dzieci pójdą do szkoły średniej, ale wtedy nadeszła pandemia i nagle poczuliśmy się bardzo odlegli.
„Nasi rodzice się starzeli, chciałam częściej odwiedzać Irlandię... Uwielbiałam jednak LA. Pamiętam, jak ktoś zapytał: „Czy to nie jest tak, jakby cały czas być na wakacjach?”, a ja na to: „Tak! To jest to!”.
Daily Express