W Demokratycznej Republice Konga pojawiła się śmiertelnie nieznana choroba


Tajemnicza choroba o objawach podobnych do eboli pojawiła się w Demokratycznej Republice Konga. Według Światowej Organizacji Zdrowia , choroba została po raz pierwszy wykryta 21 stycznia, a w ciągu ostatnich pięciu tygodni setki osób zostało zarażonych, a ponad 50 zmarło w północno-zachodniej części kraju. Służby zdrowia nie ustaliły jeszcze przyczyny choroby.
Wstępne dochodzenie sugeruje, że wybuch epidemii rozpoczął się we wsi Boloko, gdzie troje dzieci zmarło w ciągu kilku dni od zjedzenia tuszy nietoperza. Objawy zarażonego obejmują gorączkę, ból głowy, biegunkę, krwawienia z nosa, wymioty krwią i ogólne krwawienie — co odpowiada objawom wywoływanym przez wirusy takie jak Ebola i Marburg. Jednak eksperci wykluczyli te patogeny po przetestowaniu ponad tuzina próbek od podejrzanych przypadków.
Na początku lutego służby zdrowia odnotowały drugi klaster przypadków i zgonów w wiosce Bomate, kilkaset kilometrów dalej, chociaż obecnie nie ma żadnego znanego związku między tymi klasterami. Do 15 lutego, kiedy WHO ostatni raz informowała o wybuchu epidemii, zgłoszono łącznie 431 podejrzeń zakażeń, w tym 53 zgony. W większości przypadków odstęp między wystąpieniem objawów a zgonem wynosił zaledwie 48 godzin.
Próbki z 18 przypadków zostały wysłane do Narodowego Instytutu Badań Biomedycznych w stolicy Demokratycznej Republiki Konga, Kinszasie, gdzie testy na najczęstsze patogeny związane z objawami gorączki krwotocznej dały wynik ujemny, chociaż niektóre dały wynik dodatni na malarię. „Dokładna przyczyna pozostaje nieznana, ponieważ wykluczono już Ebolę i Marburga, co budzi obawy o poważny czynnik zakaźny lub toksyczny” — napisała WHO w swoim najnowszym biuletynie na temat epidemii, podkreślając pilną potrzebę przyspieszenia badań laboratoryjnych, poprawy zarządzania i izolacji osób zakażonych oraz zwiększenia nadzoru i komunikacji ryzyka. „Odległe położenie i słaba infrastruktura opieki zdrowotnej zwiększają ryzyko dalszego rozprzestrzeniania się, co wymaga natychmiastowej interwencji na wysokim szczeblu w celu powstrzymania epidemii”.
Wybuchy chorób spowodowane przenoszeniem patogenów ze zwierząt na ludzi — proces znany jako przenoszenie odzwierzęce — stają się coraz powszechniejsze w Afryce. Zmiana użytkowania gruntów i zmiana klimatu to dwa główne czynniki, ponieważ oba mogą zwiększyć kontakt między ludźmi a dzikimi zwierzętami będącymi nosicielami patogenów. Według szacunków WHO , wybuchy chorób przenoszonych ze zwierząt na ludzi wzrosły o 63 procent w Afryce w latach 2012–2022. Na kontynencie w ostatnich latach odnotowano wiele wybuchów MPox, a także skupiska przypadków Eboli i Marburga.
Pod koniec zeszłego roku kolejna tajemnicza choroba zabiła ponad 70 osób w południowo-zachodniej części Demokratycznej Republiki Konga, wiele z nich to dzieci. Objawy tej epidemii były grypopodobne, a większość badanych próbek pacjentów dała wynik pozytywny na malarię. Epidemia została później przypisana infekcjom układu oddechowego zaostrzonym przez malarię.
Artykuł pierwotnie ukazał się na stronie WIRED Italia i został przetłumaczony z języka włoskiego.
wired