Callum Hudson-Odoi udowadnia, że w końcu zrozumiał, zaskakując Arsenal

Klub Nottingham Forest przeżywa najlepszą kampanię od trzech dekad, a sekret ich sukcesu jest prosty.
Zespół Nuno Espirito Santo nie może zabrać żadnych pasażerów.
Przy wszystkich golach Chrisa Wooda, inwencji Morgana Gibbsa-White'a i dwóch szczytach Murillo i Nikoli Milenkovicia w obronie - nie marzyliby o East Midlands, gdyby nie dyscyplina, upór i determinacja w obronie. Ten fakt mógł umknąć nastoletniemu Callumowi Hudsonowi-Odoi, gdy był częścią drużyny Chelsea, która zdobyła Ligę Mistrzów.
Po błyskawicznej porażce na Stamford Bridge gwiazda skrzydłowego spadła na ziemię niemal tak szybko, jak wystrzeliła w atmosferę.
Nie spędził kilku lat na odludziu tak wiele - chociaż był poza zasięgiem wzroku i umysłu w Bayer Leverkusen - ale jego kariera była na rozdrożu, gdy Forest zaoferował mu koło ratunkowe. I zajęło to kilka sezonów - ale w końcu dotarło do niego.
Nuno sprawił wczoraj wieczorem niespodziankę Mikelowi Artecie. Zamienił skrzydłowych. Zastępca lewego obrońcy Riccardo Calafiori potrzebował zaledwie trzech minut, aby ściągnąć Hudsona-Odoi i zarobić żółtą kartkę.
Szef Arsenalu Mikel Arteta miał już dość do przerwy. Kieran Tierney wszedł z ławki rezerwowych. Szkot może nie jest gwiazdą miesiąca na Emirates, ale wie, jak grać na lewej obronie.
Ale co było bardziej imponujące w byłym zwycięzcy Mistrzostw Świata U-17 z Anglią, to nie tyle jego pracowitość w przyszłości. Nieustępliwie wracał do gry. Jego tempo pracy było przekonujące. Nie zawsze tak było.
Hudson-Odoi jest częścią udanego systemu. I jest częścią zespołu, który znów goni za sukcesem. W chwili ciszy może zastanowić się, czy te dwie rzeczy są ze sobą powiązane.
Zapytaj kogokolwiek w Nottingham Forest, a niemal na pewno odpowie, że tak.
Dołącz do naszej nowej społeczności WhatsApp i otrzymuj codzienną dawkę treści Mirror Football. Członkom naszej społeczności oferujemy również specjalne oferty, promocje i reklamy od nas i naszych partnerów. Jeśli nie podoba Ci się nasza społeczność, możesz się wymeldować w dowolnym momencie. Jeśli jesteś ciekawy, możesz przeczytać naszą Politykę prywatności.
Możesz znaleźć tę historię w Moich Zakładkach. Albo przechodząc do ikony użytkownika w prawym górnym rogu.
Daily Mirror