Finał Pucharu Stanleya: Marchand bohaterem Panthers w wygranym meczu nr 2 z Oilers

Wybierz język

Polish

Down Icon

Wybierz kraj

America

Down Icon

Finał Pucharu Stanleya: Marchand bohaterem Panthers w wygranym meczu nr 2 z Oilers

Finał Pucharu Stanleya: Marchand bohaterem Panthers w wygranym meczu nr 2 z Oilers

Brad Marchand wślizgnął krążek pod ochraniacz Stuarta Skinnera po odbiciu piłki.

Piłka lecąca z kija skrzydłowego Florida Panthers przedostała się przez bramkę Edmonton i dotknęła słupka, po czym została wybita w bezpieczne miejsce.

Do tej bolesnej sytuacji w pierwszej części dogrywki w piątek doszło po tym, jak Marchand wykorzystał okazję do kontrataku w osłabieniu w drugiej części.

37-latek nie zmarnował kolejnej szansy.

Marchand zdobył bramkę w kolejnej akcji — tym razem w podwójnej dogrywce — dzięki czemu Panthers pokonali Oilers 5-4 i wyrównali wynik finału Pucharu Stanleya na 1-1.

Skrzydłowy drużyny Florida Panthers Brad Marchand (63) świętuje zwycięską bramkę przeciwko Oilers z Jesperem Boqvistem (70) podczas drugiej dogrywki w drugim meczu finału Pucharu Stanleya w Edmonton w piątek, 6 czerwca 2025 r. THE CANADIAN PRESS/Jason Franson

„Czyste podekscytowanie i adrenalina dla całej grupy” – powiedział, opisując moment, zanim został otoczony przez kolegów z drużyny w oszołomionym Rogers Place. „Wszyscy wiedzieliśmy, że jesteśmy o jeden strzał od celu… na szczęście poszło po naszej myśli”.

Historia jest kontynuowana poniżej reklamy

Floryda, która w ubiegłym roku pokonała Edmonton w siedmiu meczach w finale, walcząc o pierwszy tytuł mistrzowski w historii klubu, otrząsnęła się po tym, jak Corey Perry wyrównał stan meczu na 17,8 sekundy przed końcem regulaminowego czasu gry.

„Zawsze mieliśmy bardzo spokojny zespół” – powiedział Marchand. „Czerpie się ze swoich doświadczeń. Naprawdę dobrze nam idzie skupianie się na chwili”.

Zarejestruj się, aby otrzymywać najświeższe informacje dotyczące Kanady i świata bezpośrednio do Ciebie, gdy tylko się pojawią.
Zarejestruj się, aby otrzymywać najświeższe informacje dotyczące Kanady i świata bezpośrednio do Ciebie, gdy tylko się pojawią.

Jego dziewiąty i dziesiąty gol wszech czasów w finale Pucharu dał mu prowadzenie wśród aktywnych graczy. Występ Marchanda nastąpił dokładnie 14 lat po tym, jak strzelił gola w osłabieniu w finale 2011 przeciwko Vancouver Canucks.

Historia jest kontynuowana poniżej reklamy

Roberto Luongo — ówczesny bramkarz drużyny przeciwnej, a obecnie specjalny doradca Panthers — zamieścił na portalu społecznościowym X, wcześniej znanym jako Twitter, wpis: „Ulubiony zawodnik wszech czasów”.

„Lu jest niesamowity” – powiedział produkt Halifax. „To niesamowita osoba. Cieszę się, że jestem w drużynie”.

Marchanda pozyskano z Bruins, którzy odpadli z rozgrywek play-off w latach 2023 i 2024 z powodu porażki Panthers, tuż przed końcem ostatecznego terminu wymian w marcu.

Dopasowanie do zawodnika, który przez całą swoją karierę narobił sobie wielu wrogów, okazało się bezproblemowe.

„Brad jest uczciwym człowiekiem” – powiedział główny trener Florydy Paul Maurice, którego grupa przegrała otwierający serię mecz z Edmonton 4-3 w dogrywce. „Uwielbia tę grę. Uwielbia ludzi wokół siebie. Jest bardzo otwarty, bardzo towarzyski. Był całkowicie akceptowany. Niesamowicie pozytywny człowiek. Cały czas krąży po naszej ławce rezerwowych, po prostu pompując opony, pozostaje w walce. Będzie taki sam podczas śniadania (w sobotę) rano. Będzie po prostu napompowany, przybijając piątki wszystkim przy stole”.

„On cieszy się chwilą” – dodał skrzydłowy Panthers Evan Rodrigues. „Nie unika jej”.

Rodzice Marchanda byli w środę na trybunach, a jego matkę uchwyciły kamery, jak świętuje bohaterski wyczyn syna.

Historia jest kontynuowana poniżej reklamy

Po meczu poproszono go, aby opisał Lynn Marchand jako mamę hokeisty.

„Ona jest kimś, komu trzeba założyć kaganiec” – powiedział do śmiechu reporterów. „Na meczach jest naprawdę podniecona. Zawsze byli tak wspierający. Nie sądzę, żeby którykolwiek zawodnik w tej lidze mógł powiedzieć, że jego rodzice nie są głównym powodem, dla którego tu jesteśmy”.

Marchand, który zdobył Puchar w 2011 r. i wystąpił w finałach w 2013 i 2019 r., nie wykazuje żadnych oznak spowolnienia mimo wieku 37 lat i rozgrywania w NHL swojego 16. sezonu.

„Mógłby grać do 47 roku życia, jeśli będzie grał tak, jak gra” – powiedział skrzydłowy Panthers Matthew Tkachuk. „Nierealny zawodnik, nierealny konkurent”.

Piąty gol Marchanda w karierze w play-off OT zrównał się z Perrym, Patrickiem Kane'em i kolegą z drużyny Panthers, Carterem Verhaeghe, pod względem liczby aktywnych graczy. Doświadczony napastnik został również siódmym graczem w historii NHL, który osiągnął ten wynik.

Historia jest kontynuowana poniżej reklamy

„On po prostu znajduje sposób”, powiedział obrońca z Florydy Nate Schmidt, który miał kilka starć z Marchandem na początku tego sezonu, gdy był jeszcze kapitanem Bostonu. „Nie sądzę, żeby to było dla niego zbyt duże. Był jednym z naszych najbardziej głośnych facetów w trzeciej tercji i przerwach. Wydaje się, że nigdy nie wpada w zbytnią wściekłość, a to jest coś, czego potrzebujesz.

„To weteran obecności, który ma pierścień. Mamy naprawdę dużo szczęścia, że ​​go mamy”.

Maurice nazwał Marchanda „wyjątkowym człowiekiem”, który znalazł nowy dom, ponieważ seria składająca się z siedmiu zwycięstw przeniosła się teraz na południową Florydę.

„W języku północnym” – powiedział trener – „jest przystojniakiem”.

globalnews

globalnews

Podobne wiadomości

Wszystkie wiadomości
Animated ArrowAnimated ArrowAnimated Arrow